W konkursie mogli wziąć udział ratownicy oraz strażacy działający na obszarach wiejskich. Zadanie konkursowe polegało na nagraniu i przesłaniu do ARiMR filmu instruktażowego na temat udzielania pierwszej pomocy. Na konkurs wpłynęło ponad 40 prac z całej Polski. Komisja, dokonując oceny, brała pod uwagę przede wszystkim zgodność filmu z tematyką konkursu. Punktowana była także kreatywność i pomysłowość, siła przekazu oraz jakość zdjęć, dźwięku i montażu.
Do stolicy po nagrodę udała się cała drużyna dziecięca. Jednostka dostała zestaw do udzielania pierwszej pomocy torba R1 z deską i szynami Kramera.
- To jest cenna nagroda. Bardzo często wyjeżdżamy na szkolenia i w tym momencie nie będziemy obciążać wyjazdowych zestawów. Będziemy mogli wykorzystać go na ćwiczenia i szkolenia - mówi Marta Wólczyńska, wiceprezes OSP Golina, opiekunka dziecięcej drużyny pożarniczej.
- Dla dzieci wyjazd do Warszawy był przygodą. Przyjęcie przez ARiMR było niesamowite. Byli bardzo dobrze przygotowani na 20 osobową grupę dzieci. Każdy z nich dostał upominki, dyplomy. Po prostu zorganizowali to fantastycznie - dodaje szefowa drużyny.
Druhowie z Goliny nakręcili najlepszy film w Polsce
Rozmowa z MARTĄ WÓLCZYŃSKĄ - opiekunką Dziecięcej Drużyny Pożarniczej OSP Golina Ten rok dla OSP Golina jest wyjątkowy. Pierwsze miejsce w konkursie „Akcja Reanimacja i Moc Ratowania”. Niedawno dziecięca drużyna otrzymała meleksa, strażak z OSP Golina uczestniczył w gaszeniu pożarów w Grecji.
Tak się złożyło. I to w tym roku w naszej straży pojawiła się ta przedszkolna ekipa. Nabór do dziecięcej drużyny obniżyliśmy do 4 lat. Udało nam się pozyskać sporo środków - dofinansowanie z gminy Jarocin na organizację akcji profilaktycznej pt. „Rozwijam swoje pasje a nie uzależnienia z czego udało mi się zorganizować wakacyjny biwak i umundurować dzieci. Mamy wielu życzliwych ludzi, którzy nas wspomagają finansowo i nam pomagają. A to wszystko procentuje. Uśmiech, radość staramy się przełożyć na dzieci. Zawsze będę powtarzać, że dla dzieci warto działać i warto cokolwiek robić. To jest nasza przyszłość. Za chwilę mnie będzie musiał ktoś zastąpić, bo już młodzież nie będzie chciała się ze mną spotykać. Na szczęście w młodzieżowej drużynie jest sporo nastolatek i ja się z tego bardzo cieszę. Stworzyliśmy zespół fantastycznych ludzi do działania.
Jak to się wszystko zaczęło?
W 2008 roku powołaliśmy Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. W kolejnych latach przybywało członków. Wtedy przyszła mi myśl:, a może do straży wciągnąć jeszcze młodsze dzieci. Tak jak mówią „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Z biegiem czasu ten pomysł dojrzewał. Sama też urodziłam dzieci i tak rozpoczęła się przygoda z Dziecięcą Drużyną Pożarniczą. Najważniejsze jest to, że dzieci chcą się uczyć tego, co my im chcemy przekazywać. Najpierw dziecięca drużyna liczyła 15 dzieci, a teraz jest 36 członków (dzieci od 4 do 11 lat). Do młodzieżowej należy 25 osób. W naszej jednostce drużyna dziecięca i młodzieżowa liczą około 60 osób.
Druhowie z Goliny nakręcili najlepszy film w Polsce. Przyciągnęli młode osoby do straży pożarnej
Czyli to oznacza, że OSP Golina ma zabezpieczenie bojowe na przyszłość?Mam nadzieję. Wiadomo, że nie wszyscy zostają. Ostatnio właśnie wspominałam, że na przestrzeni tych kilku lat było sporo dzieci, które przewinęły się przez straż, ale ostatecznie nie zostały. Sądzę jednak, że idea niesienia pomocy i reagowania na zagrożenie życia i zdrowia ludzkiego została w nich i jako dorośli będą potrafili wykorzystać te umiejętności, które nabyli należąc do tych drużyn. Te dzieci staramy się uczyć takiego ludzkiego podejścia do życia, bo tego w dzisiejszych czasach brakuje.
Mówi się, że w jednostkach OSP jest coraz mniej druhów i niebawem nie będzie miał kto wyjeżdżać. Czy taka sytuacja też jest w Golinie?
W latach 2007-2010 było wielu strażaków powyżej 40 lat, którzy wyjeżdżali do zdarzeń i pojedyncze osoby w wieku 20 lat. Wtedy zapaliła nam się czerwona lampka, że pora przyciągnąć do straży młode osoby, bo za chwilę będziemy mieli problem. W odpowiednim momencie udało nam się załatać dziurę. Warto inwestować w młodzież. W naszej jednostce podkreślamy dorobek starszych druhów. Uczymy dzieci szacunku do starszych osób i przekazujemy to, co udało się dzięki nim osiągnąć.
Jakie są plany na przyszłość odnośnie najmłodszych?
Planów jest więcej niż możliwości czasowych na ich realizację. Planujemy dla dzieci zabawę andrzejkową. Jeszcze chcemy wziąć udział w konkursie plastycznym, myślimy o wyjeździe na mikołajki. W przyszłym roku chciałabym zorganizować biwak w okolicach Warszawy, połączony ze zwiedzaniem stolicy, aby dzieci miały możliwość poznania historii naszego kraju. Będziemy też przeprowadzali szkolenia na tym małym samochodzie, aby pokazać, jak można nieść pomoc.
Jak pani godzi prowadzenie domu, wychowywanie małych dzieci, pracę zawodową z prowadzeniem drużyny dziecięcej?Trudno to logicznie wyjaśnić, ale zawsze byłam tak skonstruowana, że im więcej miałam na głowie, tym bardziej potrafiłam sobie to wszystko poukładać.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.