reklama

Pożary Grecja 2021. Jarociński strażak bronił miasta Vilia. To było piekło [WIDEO] [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pożary Grecja 2021. Jarociński strażak bronił miasta Vilia. To było piekło [WIDEO] [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDwa tygodnie temu polscy strażacy wyruszyli do Grecji, aby gasić pożary lasów lasów. - To było piekło - mówił Przemysław Wólczyński z OSP Golina, kilka godzin po tym jak uratowano greckie miasto Vilia.
reklama

W odpowiedzi na prośbę Grecji, nasz kraj skierował do walki z pożarami dwa moduły GFFFV z Wrocławia i Poznania. W sumie 143 ratowników i 46 pojazdów (samochody gaśnicze, specjalne, dowodzenia i łączności, kontenery, quady, busy , autobusy i przyczepy).
W Grecji  z żywiołem zmaga się mieszkaniec powiatu jarocińskiego - mł. ogniomistrz Przemysław Wólczyński, ochotnik z OSP Golina i strażak zawodowy z Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Pożary Grecja 2021. Jarociński strażak bronił miasta Vilia.

Początkowo ratownicy dogaszali pożary na wyspie Evia. Mieli już wracać do kraju, ale nagle zostali przerzuceni w okolice Aten.
 Prowadzili działania obronne dla terenów zagrożonych ogniem Agios Gergios i Vilia. Do miasta Vilia niebezpiecznie szybko zbliżał się front pożaru.

reklama

 - Na prośbę greckich służb, wszystkie dostępne w bazie operacji zastępy PSP, które odtwarzały gotowość bojową po wcześniejszych działaniach, zostały natychmiast zadysponowane. Polakom postawiono dwa zadania: obronić przed żywiołem miasto oraz zapewnić wodę do zbiorników, z których tankowały się śmigłowce gaśnicze. Nasi strażacy utworzyli ostatnią linię obrony miasta na długości około 3 km. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu i poświęceniu, po wielogodzinnej walce do późnych godzin nocnych, miasto oraz jego mieszkańców udało się uratować - opowiadał dowódca grupy bryg. Michał Langner.

Pożary Grecja 2021. Jarociński strażak bronił miasta Vilia. Co widział?


 Polscy ratownicy nie zawiedli. Uratowali miasteczko. W wyczerpującej akcji gaśniczej uczestniczył m.in.  jarociński strażak.

reklama

- To było straszne piekło. Ogień obejmował wszystko na horyzoncie, unosiła się czerwona łuna. Front pożaru z każdą chwilą zbliżał się do nas. Już trochę służę w straży, ale jeszcze nigdy nie widziałem, aby tak szybko rozwijał się pożar. I tak w błyskawicznym tempie zajmował wierzchołki drzew - relacjonował kilka godzin po akcji Przemysław Wólczyński. ZOBACZ FILM PONIŻEJ

Polscy strażacy usłyszeli dużo ciepłych słów.


Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis w rozmowie z premierem Mateuszem Morawieckim podziękował za pomoc. Potem bazę operacji grupy GFFFV Poland odwiedził komendant główny greckiej straży pożarnej. Generał Stefanos Karakoulis wyraził uznanie dla polskich strażaków, którzy w jego opinii, swoją determinacją i zaangażowaniem uratowali miejscowość Vilia przed pożarem nacierającym z dużą intensywnością.
Polscy strażacy zostają na misji na następne dwa tygodnie. W przyszłym tygodniu odbędzie się podmiana ratowników.

Jak wyglądała walka z pożarami w Grecji?  Co jest największym problem dla polskich strażaków? O tym opowiedział „Gazecie” Przemysław Wólczyński.  Zapraszamy do wtorkowego numeru Gazety Jarocińskiej.

Trzy lata temu jarocińscy strażacy gasili pożary w Szwecji

reklama

 

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama





reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama