Imprezę zorganizowano w Jarocińskim Ośrodku Kultury. Zebranych powitała Halina Florczyk, przewodnicząca zarządu oddziału rejonowego PZERiI. Przybliżyła ideę Światowego Dnia Inwalidy i złożyła wszystkim życzenia.
- Każdego dnia pokazujecie niezwykłą siłę, determinację i odwagę. Niepełnosprawność może mieć różne oblicza, zarówno fizyczne, jak intelektualne czy psychiczne. Właśnie dlatego tak ważne jest indywidualne podejście i realna pomoc dostosowana do potrzeb. Pamiętajmy, że każdy z nas może przyczynić się do tworzenia bardziej otwartego i dostępnego społeczeństwa poprzez zrozumienie, życzliwość i wspieranie inicjatyw na rzecz osób z niepełnosprawnościami - mówiła przewodnicząca Florczyk. - Z okazji Światowego Dnia Inwalidy składam serdeczne życzenia wszystkim osobom z niepełnosprawnościami. Życzę siły, wytrwałości i nadziei w pokonaniu codziennych przeszkód oraz realizacji życiowych celów. Składam również wyrazy uznania i podziękowania wszystkim osobom zaangażowanym działającym na rzecz osób z niepełnosprawnościami, członkom organizacji pozarządowych oraz wolontariuszom. Wasza praca, oddanie i troska są nieocenione i zasługują na największy szacunek.
W trakcie uroczystości wręczone zostały dyplomy dla najbardziej wyróżniających się członków największego związku zrzeszającego emerytów, rencistów i inwalidów. Niektóre z osób nie mogły być obecne na spotkaniu, dlatego w ich imieniu listy gratulacyjne oraz róże odebrali przewodniczący poszczególnych kół terenowych, wchodzących w skład jarocińskiego oddziału.
Osoby, które otrzymały dyplomy:
- Teresa Krukowska
- Teresa Ferenc
- Barbara Taranek
- Barbara Merdzińska
- Maria Cegielska
- Bogdan Malinowski
- Andrzej Link
- Krystyna Kałmucka
- Maria Andrzejewska
- Henryk Fiturski
- Sabina Maciejewska
- Jarosław Teplik
Radny Jan Szczerbań pochwalił się, że udało się zrealizować jego marzenie
Życzenia seniorom złożyli również zaproszeni goście. Odczytano list od Lidii Czechak, która nie mogła być obecna z uwagi na trwające obrady Sejmu. Posłanka zaprosiła do odwiedzania jej biura poselskiego, które znajduje się w Jarocinie przy ul. Kościuszki 15b i jest czynne codziennie w godz. 9.00-14.00. Nie było również burmistrz Urszuli Wyremblewskiej-Korzyniewskiej, ale życzenia w jej imieniu, jak również Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Jarocin, złożyła wicedyrektorka Katarzyna Krawczyk, natomiast starostę Mariusza Stoleckiego reprezentował etatowy członek zarządu powiatu - Jan Szczerbań, który po odczytaniu listu dodał od siebie kilka zdań na temat powstania Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w naszym szpitalu. Podkreślił, że to było jego największe marzenie.
- Ja zawsze wszem i wobec mówiłem, że chociaż nie wiem, jak bardzo będziemy kochać naszych rodziców, to są pewne rzeczy, z którymi my sami sobie nie damy rady. Dlatego za rok, o tej porze, jak dobrze wszystko pójdzie, a jutro otwieramy już dokumenty przetargowe, będzie już czynny ZOL. Mogę już państwu dzisiaj powiedzieć, że to będzie jeden z lepszych, powiedzmy, ośrodków pod względem wyposażenia. Dlaczego? Bo na ten cel, na 17 łóżek, pozyskaliśmy 5 mln zł. Ja to zawsze mówię, że Pan Bóg pomysły daje. Hospicjum - to nie to, że zaraz człowiek sobie choroby wymyśla. Taka jest potrzeba czasu - mówił Jan Szczerbań, życząc zebranym zdrowia i cierpliwości w zmaganiu się z chorobami.
O nowych możliwościach związanych z rehabilitacją i aktywnością seniorów mówił również Igor Armon, dyrektor Centrum Usług Społecznych w Jarocinie. Jako ostatnia na scenie pojawiła się Aleksandra Kantorska, prezeska Jarocińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku i sekretarz Gminnej Rady Seniorów.
- Chciałam Wam życzyć wszystkiego dobrego, ale przede wszystkim tego, żeby zauważyć drugie osoby, które potrzebują pomocy. Nie tylko czekać na służby, które do tego są przygotowane, ale i my sami chociażby uśmiechem i dobrym słowem możemy też wspomóc te osoby, które tego potrzebują - podkreśliła przedstawicielka JUTW.
Przewodnicząca Halina Florczyk przekazała na koniec życzenia od Jana Grześka, prezesa Banku Spółdzielczego w Jarocinie, który również z uwagi na obowiązki radnego wojewódzkiego nie mógł uczestniczyć w środowej uroczystości.
Piotr Kuźniak nie przyjechał do Jarocina, bo znalazł się w szpitalu. Szybko znaleziono zastępstwo
W przerwie między częścią oficjalną a artystyczną w holu JOK-u zorganizowano słodki poczęstunek dla wszystkich. Początkowo planowany był koncert piosenek z repertuaru Krzysztofa Krawczyka, ale Piotr Kuźniak kilka godzin wcześniej odwołał swój występ z powodów zdrowotnych. Zamiast niego dla seniorów wystąpił Krzysztof Koniarek, znany przede wszystkim fanom śląskich szlagierów. Artysta przeprosił publiczność za zmianę i poinformował, że sprawa jest na tyle poważna, że członek zespołu "Trubadurzy" znalazł się w szpitalu. Mimo zmiany wykonawcy i repertuaru publiczność bawiła się bardzo dobrze. Krzystof Koniarek oprócz swoich przebojów wykonał również piosenkę "My Way" w polskiej wersji językowej oraz "Que sera, sera". Za odganięcie tytułu filmu, z którego pochodził ten szlagier, była nagroda w postaci płyty. Okazało się, że chodziło o dzieło Alfreda Hitchcocka pod tytułem "Człowiek, który wiedział za dużo". Nie obyło się bez bisu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.