Rada nadzorcza PWiK-u najpierw odwołała, a potem powołała tego samego prezesa
Bartosz Walczak po przeanalizowaniu oświadczenia majątkowego prezesa PWiK-u - Piotra Kłosińskiego - stwierdził, że: „w chwili powołania na funkcję prezesa zarządu spółki Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Jarocinie, posiadał on więcej niż 10% udziałów w spółce prawa handlowego Firma Projektowo-Budowlana Zakład Instalacji Sanitarnych Protek sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie”.Dlatego były wiceburmistrz, który przez kilka lat nadzorował gminne spółki, złożył do Sądu Rejonowego w Poznaniu - IX Wydziału Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego - wniosek o wykreślenie Kłosińskiego z zarządu jarocińskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Krajowym Rejestrze Sądowym oraz o ustanowienie kuratora w spółce”.
Piotr Kłosiński, nie czekając na decyzję sądu, zrezygnował ze stanowiska. Rada nadzorcza przyjęła rezygnację i go odwołała. Jednak w momencie, kiedy Kłosiński zbył udziały w warszawskiej spółce, rada ustanowiła go prezesem PWiK-u ponownie.
Czy łączenie funkcji radnego i dyrektora w gminnej spółce jest niezgodne z prawem?
Sytuacja związana z szefem jarocińskich wodociągów zbiegła się z drugim działaniem Bartosza Walczaka - tym razem w stosunku do Tomasza Klauzy, wiceprzewodniczącego rady miejskiej, który w czerwcu ubiegłego roku został zatrudniony na stanowisku dyrektora operacyjnego w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Jarocinie.Otóż w opinii byłego wiceburmistrza, łączenie tych funkcji jest niezgodne z prawem, bowiem - jak twierdzi - „Tomasz Klauza, podejmując strategiczne decyzje w gminnej spółce, prowadzi działalność gospodarczą na jej majątku, co jest sprzeczne z przepisami”. W związku z tym zwrócił się do wojewody wielkopolskiego o wygaszenie mandatu radnego Klauzy.
Tomasz Klauza: „Z uwagi na moją dociekliwość stałem się dla niektórych osób niewygodny”
Sprawa znalazła się w programie obrad czwartkowej sesji rady miejskiej. Bartosz Walczak, nie czekając na decyzję wojewody, złożył na ręce przewodniczącej rady miejskiej - Anny Iwickiej - projekt uchwały w sprawie wygaszenia mandatu - Tomasza Klauzy.Projekt tej uchwały nie został przyjęty przez radnych. Głosowanie poprzedziło wystąpienie Tomasza Klauzy, który powiedział między innymi:
- W spółce PWiK w żadnym razie nie zajmuję się sprawami finansowymi, zawieraniem umów i nie składam w imieniu spółki oświadczeń materialno-prawnych. Odkąd rozpocząłem pracę w spółce, zleciłem wzmożone kontrole eksploatacji sieci i odkryłem liczne zaniedbania poprzedników i nieprawidłowości, które skutkowały nałożeniem kar umownych, liczonych już w setkach tysięcy złotych. Z uwagi na moją dociekliwość w kwestiach technicznych i zaangażowanie, stałem się dla niektórych osób bardzo niewygodny.
Sekretarz gminy Jarocin komentuje
Do sprawy Tomasza Klauzy, łączonych przez niego funkcji oraz reakcji na tę sytuację radnego Bartosza Walczaka, odniósł się sekretarz gminy - Robert Kaźmierczak, który odpowiada za gminne spółki. W mediach społecznościowych Robert Kaźmierczak napisał między innymi:
"Przez ostatnie kilkanaście dni mieliśmy do czynienia z nakręcaną głównie przez radnego Bartosza Walczaka (w poprzedniej kadencji jako zastępca burmistrza przez kilka lat nadzorował gminne spółki) akcją wymierzoną w prezesa PWiK - Piotra Kłosińskiego i dyrektora operacyjnego spółki - Tomasza Klauzę. W moim przekonaniu, miało to na celu zdestabilizowanie sytuacji w gminnej spółce, której prezes i dyrektor próbują od kilku miesięcy zabezpieczyć interesy PWiK i mieszkańców gminy Jarocin".
Tuż po zakończeniu posiedzenia rady miejskiej - też w mediach społecznościowych - swój komentarz opublikował Bartosz Walczak.
- Władza cały czas patrzy w tylne lusterko samochodu, który prowadzą. Nie patrzą przed siebie, nie mają pomysłów, nie wiedzą tak naprawdę za bardzo, co robić. Liczą się cały czas rozliczenia. A dzisiaj miałem wrażenie, że najważniejszym tematem było to, aby podnieść radnym diety, bo koalicja pani burmistrz trzeszczy, pękają rysy na szkle i jest próba za wszelką cenę utrzymania większości w radzie miejskiej - stwierdził radny.
Do tematu będziemy wracać.
Co sądzicie o sytuacji w PWiK-u i działaniach radnego - Bartosza Walczaka - piszcie w komentarzach, czekamy na merytoryczne opinie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.