Rada nadzorcza PWiK-u przyjęła rezygnację prezesa. Sprawę komentuje burmistrz i radny opozycji [AKTUALIZACJA]

Piotr Kłosiński został powołany na stanowisko prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Jarocinie przez nową radę nadzorczą spółki w maju ubiegłego roku. Po niespełna roku zrezygnował z pełnienia funkcji.

Udziały w innej spółce w oświadczeniu majątkowym prezes PWiK-u

Zrobił to po przeanalizowaniu oświadczenia majątkowego prezesa spółki wodociągowej, z którego wynika, że: „w chwili powołania na funkcję prezesa zarządu spółki PWiK w Jarocinie, posiadał on więcej niż 10% udziałów w spółce prawa handlowego Firma Projektowo-Budowlana Zakład Instalacji Sanitarnych Protek sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie”, co uniemożliwiało powołanie go na prezesa spółki PWiK. Bartosz Walczak powołał się na art. 9 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. 

W opinii byłego wiceburmistrza „nie budzi wątpliwości, że Piotr Karol Kłosiński zalicza się do grona podmiotów objętych cytowanymi w ustawie zakazami działalności konkurencyjnej." 

W tej sytuacji radny zwrócił się do Sądu Rejonowego w Poznaniu o wykreślenie w Krajowym Rejestrze Sądowym Kłosińskiego z zarządu spółki PWiK oraz o powołanie kuratora, który do czasu powołania nowego prezesa będzie kierował spółką [o  sprawie pisaliśmy TUTAJ].

Piotr Kłosiński: „Za atakami na mnie stać mogą podmioty i osoby, których niejasne interesy naruszyłem jako prezes PWiK-u”

Rada nie zdążyła jednak zająć się sprawą, ponieważ Piotr Kłosiński sam złożył rezygnację. W oświadczeniu, które przesłał do naszej redakcji [pełna treść PONIŻEJ], podkreśla:

„Oświadczam, że na gruncie obowiązujących przepisów prawa, począwszy od dnia powołania do chwili obecnej byłem i jestem należycie umocowany do reprezentowania PWiK. W konsekwencji, wszystkie podjęte przeze mnie w imieniu PWiK działania, zawarte umowy i inne czynności prawne są w pełni skuteczne.” 

Pisze też o działaniach, które podjął po objęciu stanowiska szefa PWiK oraz o nieprawidłowościach, które zostały w tym czasie ujawnione. 

„Na skutek przeprowadzonych z mojej inicjatywy audytów wewnętrznych i postępowań kontrolnych wykryte zostały liczne nieprawidłowości w powyższym zakresie. Z niezrozumiałych dla mnie powodów niektórzy kontrahenci i podwykonawcy PWiK przez wiele poprzednich lat nie realizowali swoich zobowiązań umownych czym narażali PWiK na straty. Część odkrytych w toku audytów nieprawidłowości może wypełniać znamiona przestępstw na szkodę PWiK, o czym zostały zawiadomione właściwe organy ścigania, w tym Prokuratura Rejonowa w Jarocinie” - informuje Piotr Kłosiński.     

I dodaje:  

„Jak wynika z powyższego, kierując się interesem PWiK, jako spółki komunalnej realizującej liczne i ważne zadania publiczne na rzecz lokalnej społeczności, spowodowałem przecięcie zastanych, wieloletnich, niekiedy patologicznych relacji podmiotów i osób działających w otoczeniu PWiK. Mogę jedynie podejrzewać, że za atakami na mnie w ostatnich dniach stać mogą te właśnie podmioty i osoby, których niejasne interesy naruszyłem jako prezes zarządu PWiK.”

Co zrobi rada nadzorcza spółki PWiK, czy przyjmie rezygnację Piotra Kłosińskiego - próbowaliśmy się skontaktować z jej przewodniczącym Stanisławem Sikorskim, który odebrał telefon, ale nie mógł rozmawiać.

Będziemy jeszcze próbowali się kontaktować. 

Artykuł będzie AKTUALIZOWANY.   

Oświadczenie Piotra Kłosińskiego, prezesa PWiK Jarocin
"W związku z pojawiającymi się w ostatnich dniach w przestrzeni medialnej bezpodstawnymi informacjami o rzekomym nieskutecznym powołaniu mnie w maju 2024 roku na funkcję Prezesa Zarządy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Jarocinie (dalej: „PWiK”), oświadczam, że na gruncie obowiązujących przepisów prawa, począwszy od dnia powołania do chwili obecnej byłem i jestem nalżycie umocowany do reprezentowania PWiK. W konsekwencji, wszystkie podjęte przeze mnie w imieniu PWiK działania, zawarte umowy i inne czynności prawne są w pełni skuteczne. 
Od momentu powierzenia mi stanowiska Prezesa Zarządu PWiK prowadziłem działania zmierzające do wyprowadzenia spółki z bardzo trudnej sytuacji finansowej, którą zastałem w chwili powołania, jak również eliminacji niejasnych powiązań biznesowych w otoczeniu PWiK. Na skutek przeprowadzonych z mojej inicjatywy audytów wewnętrznych i postępowań kontrolnych wykryte zostały liczne nieprawidłowości w powyższym zakresie. 
Z niezrozumiałych dla mnie powodów niektórzy kontrahenci i podwykonawcy PWiK przez wiele poprzednich lat nie realizowali swoich zobowiązań umownych czym narażali PWiK na straty. Część odkrytych w toku audytów nieprawidłowości może wypełniać znamiona przestępstw na szkodę PWiK, o czym zostały zawiadomione właściwe organy ścigania, w tym Prokuratura Rejonowa w Jarocinie. W ramach postępowań kontrolnych zidentyfikowane zostały przypadki świadczenia przez niektóre podmioty obsługujące PWiK usług doradztwa    (w tym także prawnego) również na rzecz kontrahentów PWiK, co stanowi przejaw ewidentnego konfliktu interesów i co było przyczyną zakończenia 
z nimi współpracy.
Jak wynika z powyższego, kierując się interesem PWiK, jako spółki komunalnej realizującej liczne i ważne zadania publiczne na rzecz lokalnej społeczności, spowodowałem przecięcie zastanych, wieloletnich, niekiedy patologicznych relacji podmiotów i osób działających w otoczeniu PWiK. Mogę jedynie podejrzewać, że za atakami na mnie w ostatnich dniach stać mogą te właśnie podmioty i osoby, których niejasne interesy naruszyłem jako Prezes Zarządu PWiK.
Odnosząc się do sprawy posiadania przeze mnie większościowych udziałów spółki: Firma Projektowo Budowlana Zakład Instalacji Sanitarnych Protek Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie pragnę wskazać, iż spółka ta od wielu lat faktycznie nie prowadzi jakiejkolwiek działalności gospodarczej. O posiadanych udziałach w tejże spółce w sposób transparentny informowałem m.in. w moim oświadczeniu majątkowym z dnia 20 czerwca 2024 r. Oświadczenie i zawarte w nim informacje były weryfikowane przez prawnika kancelarii świadczącej w owym czasie obsługę prawną PWiK, który nie zgłosił mi żadnych zastrzeżeń w tym zakresie ani nie wskazał na jakiekolwiek nieprawidłowości po mojej stronie. 
W zaistniałej sytuacji, mając na względzie dobro PWiK oraz Mieszkańców Gminy Jarocin, a także z chęci wyrażenia sprzeciwu wobec działań osób i podmiotów, których niejasne interesy naruszyłem prowadząc działania zabezpieczające funkcjonowanie PWiK, w dniu dzisiejszym podjąłem decyzję o złożeniu rezygnacji z pełnionej przeze mnie funkcji Prezesa Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Jarocinie."  

[AKTUALIZACJA, 16 kwietnia, godzina 15.00]

Rada nadzorcza Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Jarocinie na posiedzeniu w dniu 15 kwietnia, przyjęła rezygnację prezesa Piotra Kłosińksiego ze stanowiska.

Burmistrz Urszula Wyrmblewska-Korzyniewska, w oświadczeniu przesłanym do naszej redacji, napisała między innymi:

"W najbliższych dniach będą podejmowane dalsze decyzje personalne związane z organem zarządzającym spółką, w której potrzebna jest jasna i stabilna sytuacja. Pytanie w tej sprawie powinno jednak brzmieć: - Kto, dlaczego teraz i z jakiego powodu roznieca ogień medialny skierowany właśnie w stronę tej strategicznej spółki, która zarządza infrastrukturą krytyczną (wodną i ściekową), obejmującą swoim działaniem tysiące osób, gospodarstw domowych i firm. Osobiście zastanawia mnie fakt, dlaczego tak ważna infrastruktura, ważna z uwagi na życie i zdrowie mieszkańców, jest uzależniona od obsługi przez firmy zewnętrzne! Do takiego stanu rzeczy doprowadzano przez lata. Należy tę sytuację uporządkować i mam świadomość, że moment pojawiania się anonimowych donosów w tej sprawie, a także publicznych wystąpień osób związanych z poprzednią ekipą rządzącą gminą, ma ścisły związek z działaniami, jakie prezes Kłosiński podejmował, aby właściwie zabezpieczyć interesy spółki i nas, jako mieszkańców. Przez lata uzależniano funkcjonowanie PWiK-u - spółki będącej właścicielem infrastruktury krytycznej - od obsługi przez firmy zewnętrze. Koszty tych usług gwałtownie rosły i wpływały na wysokość opłat za wodę i ścieki. Czy te usługi były wykonywane zgodnie z zawartymi umowami i interesem PWiK-u oraz nas, jako mieszkańców? Tutaj pojawiło się wiele wątpliwości, stąd działania prezesa Kłosińskiego, które stoją w sprzeczności z interesami firm świadczących te zewnętrzne usługi."   

[AKTUALIZACJA, 17 kwietnia, godzina 9.30]

Do naszej redakcji trafiło oświadczenie radnego Bartosza Walczaka, treść poniżej.

 „Szanowna Pani Burmistrz,  

Odnosząc się do Pani oświadczenia, jak i oświadczenia byłego Prezesa; stwierdzam, że jest to idealny przykład odwracania kota ogonem.   Zarzuciłem byłemu Prezesowi złamanie przepisów antykorupcyjnych oraz działanie na szkodę spółki, a Pani brak należytego nadzoru nad spółką PWIK. W Państwa oświadczeniach nie ma na ten temat ani słowa. Jest natomiast przedstawiana spiskowa teoria, próba wywołania wrażenia jakoby moje działanie było zagrożeniem dla funkcjonowania tzw. infrastruktury krytycznej w gminie. W tym wszystkim co opowiadacie brakuje tylko „śladu rosyjskiego” i nazwania mnie agentem wpływu.   W ciągu ostatnich 20 lat PWIK wybudowało w naszej gminie infrastrukturę wodno - kanalizacyjną na najwyższym poziomie krajowym, która działa sprawnie i jest bezpieczna. O czym dobitnie świadczy mijający rok Waszych rządów z praktycznie zerowymi inwestycjami w tą infastrukturę. Jedyne z czym mogę się z Panią Burmistrz zgodzić - to informacja, że chce Pani „ustabilizować” sytuację w Spółce i tak rozumiem odwołanie Prezesa - uzurpatora.   Kiedy będzie Pani powoływać nowego Prezesa, sugeruje tylko nie korzystać już z menadżerów robiących karierę w Orlenie za czasów Obajtka.  

Bartosz Walczak - niezależny radny Rady Miejskiej w Jarocinie. 

[AKTUALIZACJA, 19 kwietnia]

W piątek, późnym popołudniem w mediach społecznościowych gminy Jarocin ukazała się informacja, że Rada Nadzorcza Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Jarocinie podjęła uchwałę o powołaniu Piotra Kłosińskiego do Zarządu Spółki, powierzając mu ponownie funkcję prezesa zarządu.

 “Obecnie nie występują żadne formalne przeciwwskazania, które mogłyby stanowić przeszkodę dla tej nominacji, a decyzja ta winna zakończyć wszelkie dalsze spekulacje związane z organem zarządzającym Spółką” - czytamy w informacji, w której organ nadzorczy deklaruje “wsparcie dla zarządu”. 

“Działania podejmowane przez Pana Prezesa od czerwca 2024 roku, kiedy objął kierownictwo Spółki znajdującej się w bardzo trudnej sytuacji, wskazują na potrzebę ich dalszej kontynuacji, a Rada Nadzorcza oczekuje, że przełożą się one na konkretne i mierzalne efekty.”