reklama
reklama

Wyglądała jak duch. Niecodzienne spotkanie w lesie pod Cielczą [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Spotkanie na drodze wiodącej przez lasy w okolicy Cielczy Patryk Świerblewski na pewno zapamięta na długo. Mimo że trwało bardzo krótko udało mu się nawet je udokumentować.
reklama

Jak byście zareagowali, gdyby nagle przed samochodem przebiegła sarna i to w dodatku biała? Z pewności byłoby to ogromne zaskoczenie. Poza tym zwierzę bez swojego naturalnego umaszczenia, wygląda zjawiskowo. Jak duch. Okazuje się, że szansa na takie spotkanie to niczym wygrana w totolotka. Media szeroko informowały w marcu o spotkaniu z białym koziołkiem (samcem sarny) w Nadleśnictwie Poddębice w Wielkopolsce. Nie podaje się dokładniej lokalizacji, aby chronić zwierzę przed ciekawskimi, którym marzy się sfotografowanie takiego okazu. To pierwszy taki przypadek na terenie Nadleśnictwa Jarocin. Do tej pory jednemu z czytelników udało się sfotografować białego daniela. Co ciekawe było to również w okolicach Cielczy i też pod koniec maja, ale w 2019 roku. 

 

Albinizm (bielactwo) to bardzo rzadka cecha występująca wśród wszystkich gatunków kręgowców. Objawia się charakterystycznymi nietypowymi dla danego gatunku zmianami ubarwienia skóry, włosów, piór czy też tęczówek oczu, które przybierają kolor biały. Takie zwierzę miewa problemy z kamuflażem, więc również ze zdobywaniem pokarmu lub ukrywaniem się. Albinizm u zwierząt wiąże się ze słabym wzrokiem lub ślepotą oraz innymi problemami zdrowotnymi. Wśród ssaków albinizm stwierdza się raz na około 100 tys. urodzeń. U ssaków jeleniowatych żyjących w naszym kraju albinizm występuje niezmiernie rzadko i zazwyczaj spotykany jest prawie wyłącznie u danieli. 

 Przyczyn powstawania albinizmu poszukiwano już za czasów Karola Linneusza, czyli od połowy lat czterdziestych XVIII w. Zaobserwowano wtedy, że bielactwo może być cechą dziedziczną, której przyczyn postawania w XVIII w. dokładnie nie rozumiano.  Dziś wiadomo, że dziedziczenie albinizmu jest uwarunkowane przez jedną parę genów odpowiedzialnych za niewytwarzanie tyrozynazy, enzymu będącego katalizatorem podczas procesu powstawania melaniny, pigmentu odpowiedzialnego za ciemne ubarwienie.

Jak informowały Lasy Państwowe w związku z inną białą sarną zauważoną pod koniec zeszłego roku na terenie Nadleśnictwa Giżycko, szansa na spotkanie w lesie albinosa jest mała. Badacze rozróżniają albinosy prawdziwe nazywane też właściwymi, u których występuje zupełny brak pigmentów w komórkach oraz tęczówce oczu oraz albinosy częściowe, u których białe części ciała spowodowane brakiem melanin występują tylko w kilku wybranych partiach ciała. Trzecią odmianą jest leukalizm zwany też albinizmem leucyjskim, polegającym na częściowej utracie barwy różnych fragmentów ciała za wyjątkiem oczu. Przyczyną leukalizmu jest utrata innych pigmentów niż te pochodzące z grupy melanin.

[AKTUALIZACJA] 

Wszystko wskazuje na to, że mamy jednak do czynienia z danielem. I to niekoniecznie albinosem. Być może nie jest to nawet łania, gdyż jak wyjaśniają pracownict Zakładu Doświadczalnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Murowanej Goślinie, może to być równie dobrze samiec, ponieważ te zwierzęta właśnie zrzucają poroże. Od sarny różni go m.in. ogonek.

Od innego z czytelników dostaliśmy filmik i zdjęcia wykonane 3 tygodnie wcześniej. Być może jest to to samo zwierzę. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama