reklama
reklama

Wygląda trochę jak lis albo szop, a jest spokrewniony z psami. Zobacz, na jakie zwierzę natrafił nasz Czytelnik [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Należy do rodziny psowatych. W zależności od regionu nosi nazwy zwyczajowe: junat, kunopies, lis japoński, a w języku kuśnierzy - szop ussuryjski. Choć ich ojczyzną jest północno-wschodnia Azja, to obecnie występują na obszarze prawie całej Polski. Naszemu czytelnikowi udało się sfotografować jednego niecodziennych osobników. 
reklama

Jenot pochodzi z terenów wschodniej Azji , m.in. Wietnamu, Chin, Japonii i Korei. Pod koniec lat trzydziestych XX wieku za sprawą radzieckich myśliwych niewielkie ssaki zostały przewiezione do Europy. Jenoty łatwo dostosowały się do nowych warunków i zaaklimatyzowały się na Litwie, Białorusi i Ukrainie, skąd samoistnie rozprzestrzeniły się na dalsze obszary Europy (w tym również do Polski). Obecnie można spotkać je także w Niemczech, Skandynawii oraz Rumunii. Hodowlę fermową jenota rozpoczęto w Polsce w roku 1959.

Wygląda trochę jak lis albo szop, a jest spokrewniony z psami. Na jakie zwierzę natrafił nasz czytelnik?

Jenot azjatycki jest średniego rozmiaru ssakiem, należącym do rodziny psowatych. Zwierzęta, których ojczyzną jest północno-wschodnia Azja, można obecnie spotkać również na terenie Europy. Jenot w Polsce jest jednak gatunkiem obcym, dlatego może stanowić zagrożenie dla rodzimej fauny m.in. dla płazów, piskląt i jajek ptaków, małych gryzoni a nawet lisów. 

Jenot wyróżnia się średnią wielkością. Ma długi tułów i krótkie nogi, a do tego szpiczasty pysk jak u lisa, ale jego niewielkie uszy są zaokrąglone. Uwagę zwraca szczególnie ogon drapieżnika, który ma od 15 do 23 centymetrów. Waga jenota azjatyckiego waha się od około 4 do 7 kilogramów. U tych drapieżników nie występuje dymorfizm płciowy, oznacza to, że wygląd samców nie odbiega od wyglądu samic. Jenoty występujące na terenie Europy są większe niż osobniki zajmujące obszary wschodniej Azji. Z wyglądu i wielkości przypomina nieco szopa pracza. Futro jenota jest puszyste i wyróżnia się szarym zabarwieniem. Wzdłuż ciała zwierzęcia przebiega ciemna pręga. Cechą charakterystyczną gatunku są odstające pasma sierści, które można zaobserwować po bokach głowy zwierzaka. W lecie futro jenotów jest pozbawione włosów puchowych, a jego odcień jest jaśniejszy i ma rudobrązowy odcień.

Te niewielkie drapieżniki to jedyne psowate, które zapadają w sen zimowy, ale nie nie jest on głęboki. Zdarza się im przerwać hibernację i wybrać się na posiłek albo za potrzebą. Zapewne świadkiem takiej wyprawy po pożywienie był Fryderyk Banaszak. Naszemu czytelnikowi udało się sfotografować jenota w okolicach Radlińca i Radlina. Prawidłowo rozpoznał również gatunek. Ssaki te polują zwykle nocą, a za dnia zaś skrywają się w swoich norach. Dlatego nie ma zbyt wielu okazji, aby zobaczyć go w środowisku naturalnym.  

Na jenota można polować cały rok. Dlaczego?

Naturalnymi wrogami tych drapieżników są: orzeł bielik, wilk, ryś oraz lis (w przypadku młodych osobników), czyli gatunki, które nie występują powszechnie na terenie całego kraju. Specjaliści obawiają się, że te zwierzęta będą się rozmnażać w zastraszającym tempie, a ich ekspansji na nowe tereny może sprzyjać również ocieplenie klimatu. Samica w każdym miocie wydaje na świat od 5 do 16 młodych, które pełną dojrzałość osiągają już po 9-11 miesiącach.  Jenoty mają też duże zdolności adaptacyjne. Przypuszcza się, że niektóre osobniki mogą być uciekinierami z ferm hodowlanym. Podobnym problemem jest obecność w środowisku naturalnym norki amerykańskiej czy szopa pracza. Gatunki inwazyjne odnotowuje się również wśród roślin.  

Jako jeden z zaledwie dwóch psowatych z łatwością wchodzi na drzewa. W przeciwieństwie jednak do amerykańskiego lisa szarego, który na drzewa wchodzi dość rzadko, jenot czuje się w koronach drzew doskonale, a przy okazji znajduje jajka i pisklęta. Lubi też pływać i nurkować, a przy okazji polować na ryby. Jenot ma stosunkowo słaby słuch i wzrok, a poszukując żywności posługuje się głównie węchem. Jeśli zostanie zaskoczony, może uciekać albo paść na ziemię udając martwego. Jest jednak dobrym piechurem. W latach 60. odnotowano, że obserwowane osobniki pokonywały w ciągu roku odległości wynoszące od 135 do 500 kilometrów.

Obecność jenota azjatyckiego w Polsce jako gatunku wolnożyjącego została po raz pierwszy odnotowana w Puszczy Białowieskiej w 1955 roku. Drapieżnik ten występuje obecnie na terenie całego kraju , jednak najliczniej spotyka się go w województwach północno-wschodnich. Jenoty osiedliły się również na terenie większości parków narodowych oraz rezerwatów przyrody, z wyłączeniem obszarów górskich. Żyją przede wszystkim w dużych lasach - najchętniej liściastych, choć można je spotkać również w mieszanych oraz w przybrzeżnych zaroślach. Lubią przebywać w pobliżu zbiorników wodnych, takich jak jeziora czy rzeki. Odnotowano już jednak przypadki pojawiania się jenotów w miastach. 

W 2001 roku został wpisany na listę gatunków łownych i z uwagi na to, że jest gatunkiem inwazyjnym - nie został objęty okresem ochronnym. Na tego małego drapieżnika, zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z roku 2009, można polować przez cały rok. Był on również pozyskiwany przez koła łowieckie z terenu Ziemi Jarocińskiej. Do lat 70. XX wieku nie występował w ogóle na terenie Wielkopolski. Do niedawna był on jednym z inwetaryzowanych przez koła łowieckie gatunków. Od tego roku zaprzestano uwzględniania go przy liczeniu liczebności zwierzyny. 

- Na terenie Nadleśnictwa Jarocin istnieją 22 obwody łowieckie. W czasie inwentaryzacji stwierdzono występowanie jenotów w 20 z nich. Było to od kilku do kilkunastu sztuk - wyjaśnia Łukasz Trzebniak, instruktor ds. łowiectwa Nadleśnictwa Jarocin. 

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama