Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa, z którą dzwonisz, wymaga interwencji służb. Każde bezpodstawne zgłoszenie traktowane jest jako wywołanie fałszywego alarmu, czy też wprowadzenie w błąd co skutkuje karą grzywny.
Bezpodstawne wzywali jarocińską straż pożarną, pogotowie i policję
W ostatni weekend policja odnotowała dwa przypadki bezpodstawowego zaalarmowania straży pożarnej i pogotowia ratunkowego.
- W sobotę wpłynęło do nas zgłoszenie o plamie oleju przy ul. Harcerskiej w Cielczy. Na miejsce udał się zastęp z OSP Cielcza. Strażacy nie stwierdzili oleju pod wskazanym adresem. Dyżurny operacyjny skontaktował się osobą zgłaszającą, aby podeszła pod wskazany adres i wskazała dokładne miejsce zagrożenia. Ta osoba zgłosiła się, podeszła na miejsce i awanturowała się. Jednocześnie twierdziła, że widzi zagrożenie i plamę oleju. Kierujący działaniami poprosił o zadysponowanie na miejsce policji – mówi kpt. Mariusz Banaszak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia ukarali mandatem w wysokości 100 zł.
Piła alkohol i wezwała pogotowie ratunkowe, bo twierdziła, że miała duszności
W niedzielę policja otrzymała zgłoszenie o bezpodstawnym wezwaniu Zespołu Ratownictwa Medycznego.
- 40-letnia mieszkanka Witaszyc zgłosiła duszności i bóle wymagające pilnej interwencji medycznej. Gdy na miejsce dotarli medycy okazało się, że kobiecie nic nie dolega i że właśnie jest ona w trakcie spożywania alkoholu – informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Policjanci ukarali kobietę mandatem w wysokości 500 zł.
38-latka wymyśliła własne pobicie
Dzisiaj policja poinformowała o kolejnym nieuzasadnionym wezwaniu służb ratunkowych
- W poniedziałek mieszkanka gminy Jarocin zgłosiła, że została pobita, okradziona, a jej rzeczy zostały wyrzucone. Miała zaginąć również jej siostra. Kiedy policjanci zajechali na miejsce to okazało się, że 37-letnia kobieta wymyśliła historię i została ukarana mandatem - mówi policjantka.
Skazana za bezpodstawne wezwanie pogotowia ratunkowego
Sprawy osób, które nagminnie wzywają służby ratunkowe trafiają do sądu. Tak było w przypadku 37-latki z Witaszyc, która w ciągu czterech Zespół Ratownictwa Medycznego wezwała aż osiem razy. Jarociński sąd wydał wyrok nakazowy, w którym uznał ją winną i wymierzył karę 1 miesiąca ograniczenia wolności z obowiązkiem pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin.Jakie kary powinny ponosić osoby, które bezzasadnie wzywają służby ratunkowe? Piszcie w komentarzach.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.