Organizacja Narodów Zjednoczonych ustanowiła 3 czerwca Światowym Dniem Roweru. Animatorem projektu jest - pochodzący z Jarocina - były kolarz polskiej kadry olimpijskiej, profesor socjologii w Montgomery College w Rockville - Leszek Sibilski.
Po zakończeniu kariery sportowej nie przestał być entuzjastą dwóch kółek, tym bardziej, że - jego zdaniem - bez względu na postęp technologiczny rower wciąż odgrywać może znaczącą rolę. Dziś na świecie jest ponad 2 mld użytkowników, a do 2050 r. liczba ta może wzrosnąć nawet do 5 mld. Statystyki mówią też, że jazda na rowerze może obniżyć emisję dwutlenku węgla o jedną dziesiątą.
Wieloletnia batalia Polaka przyniosła owoce. Oficjalna proklamacja święta nastąpi w sobotę 3 czerwca w parku przylegającym do nowojorskiej siedziby Narodów Zjednoczonych. Przewidywany jest udział sekretarza generalnego Antonio Guterresa, ambasadorów krajów sponsorujących rezolucję oraz przedstawicieli światowych organizacji związanych z kolarstwem i rowerami.
O modzie na rowery w rozmowie z Błażejem Ciesielskim, prezesem Stowarzyszenia RoweLOVE Jarocin można będzie przeczytać we wtorkowym wydaniu ''Gazety Jarocińskiej".
W kolejnym wydaniu napiszemy o prof. Leszku Sibilskim i o tym, skąd wziął się pomysł na Światowy Dzień Roweru, jakę drogę musiał pokonać, aby pomysł mógł zostać wprowadzony w życie, a także o tym, co zadecydowało o wyborze daty 3 czerwca.