Kierowca mrugał do jadących z naprzeciwka aut, próbując ostrzec przez policyjną kontrolą. Miał pecha. Z przeciwka jechała policja z videorejestratorem.
Policja przestrzega przed takim zachowaniem. Wskazuje, że jest to używanie świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami
Czytaj również: Ostrzegał innych kierowców przed policją. Skończyło się konwojem i aresztem
Przez wielu kierowców używanie świateł wiąże się z chęcią ostrzeżenia innych uczestników ruchu drogowego o znajdującym się w pobliżu patrolu policji. I w takim przypadku jest to działanie karygodne. Światła maja swoje ściśle określone zastosowanie i nie jest nim z pewnością „ostrzegawcze mruganie" – mówi st. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
- Pominąwszy użycie niezgodne z przeznaczeniem, „migając" możemy ostrzec np. pijanego kierowcę, który powinien być wyeliminowany z ruchu drogowego między innymi dla bezpieczeństwa „mrugającego" i innych osób oraz np. poszukiwanego za różnego rodzaju przestępstwa - przestrzega policjantka.
Ostrzegał światłami przed policją. Sam został ukarany
W taki sposób w czwartek po południu wpadł kierowca peugeota. W Wałkowie „wjechał” na policyjny radiowóz z videorejestratorem. Policjanci zatrzymali kierowcę, ukarali mandatem w wysokości 200 zł i 3 punktami karnymi.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.