Oszuście nie próżnują. Jarocińska policja poinformowała o przypadku oszustwa metodą „na pracownika banku”. Dzięki tej metodzie sprawcy są w stanie przejąć dostęp do konta bankowego i środków na nim zgromadzonych.
Jak działają oszuści podszywający się pod pracownika banku?
Jak to wygląda w praktyce? Oszust dzwoni do danej osoby i podaje się za konsultanta bankowego i informuje o niepokojących transferach pieniężnych na koncie ofiary. Aby zapobiec rzekomej kradzieży pieniędzy „konsultant” poleca zainstalowanie aplikacji, która umożliwia mu zdalne wykonywanie działań na smartfonie czy komputerze rozmówcy. W ten sposób oszust ma dostęp do naszego urządzenia i tym samym konta, z którego dokonuje przelewów, a następnie wypłaca wszystkie zgromadzone na nim środki. Po wykonaniu operacji fałszywy konsultant informuje o tym, że konto chwilowo zostaje zablokowane a zgromadzone na nim środki z uwagi na zagrożenie zostaną chwilowo przelane na konto zastępcze. Przejęte środki przelewane są najczęściej na konta bankowe kantorów wymiany walut, skąd w formie gotówki są pobierane przez oszustów. Często zdarza się również, że po przejęciu dostępu do konta sprawca zaciąga tzw. szybki kredyt.W środę odbyło się otwarcie Młyna w Wilkowyi. ZOBACZ jak wygląda
Dalsza część artykułu pod WIDEO
Mieszkanka gminy Jarocin straciła kilka tysięcy złotych
Aby chronić oszczędności, oszuści proszą o podanie loginu i hasła do bankowości internetowej. W taki właśnie sposób w ostatnim czasie została oszukana mieszkanka gminy Jarocin.
- Nieustalona osoba podająca się za pracownika banku. Zadzwoniła do 45-letniej mieszkanki gminy Jarocin i powiedziała, że na jej rachunek bankowy była próba włamania. Aby ochronić swoje pieniądze musi podać swoje dane do logowania. Kobieta przekazała dane i z jej konta zginęło 18 tys. złotych – mówi asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Policja w Jarocinie apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności. Przypomina, że pracownicy banku nigdy nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta ani tym bardziej kodu autoryzacyjnego SMS, jak i nie polecają instalowania aplikacji, z której mogą wykonywać ruchy na koncie klienta. Pod żadnym pozorem nie przekazujmy jakiejkolwiek osobie, co do tożsamości, której nie jesteśmy stuprocentowo pewni, loginu i hasła do bankowości internetowej oraz danych karty płatniczej. Są to informacje poufne i powinny być tylko w posiadaniu ich użytkownika. Nikt nie ma prawa wymagać od nas ich podania. Prawdziwy przedstawiciel banku nigdy o to nie zapyta. Pamiętajmy, aby nie wchodzić w przesłane linki, nie przekazywać kodów BLIK lub danych z kart płatniczych oraz kredytowych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.