Holenderskie dzieci wraz z opiekunami przyjechały na pięć dni do Żerkowa. W czasie, kiedy najmłodsi korzystali z atrakcji przygotowanych przez gospodarzy, starsi zastanawiali się jak uniknąć przerwania współpracy, której zagraża kryzys gospodarczy.
- Niestety, tegoroczna wymiana dzieci będzie już ostatnią - ubolewa Jacek Jędraszczyk, burmistrz Żerkowa. - Tak, jak wszystkich, Holendrów też dotknął kryzys. Muszą oszczędzać - wyjaśnia.
W lipcu planowana jest jeszcze rewizyta Żerkowian w Holandii.
(ann)
Fot. S. Waszak