Park Radolińskich w Jarocinie zyskał w ostatnim czasie zupełnie inne oblicze. Został uporządkowany, uzupełniono i nasadzono nową zieleń a na alejkach pojawiła się nowa nawierzchnia. Park został na nowo oświetlony, postawiono też nowe ławki i kosze na śmieci. Co prawda niektóre drzewa uschły, inne powalił wiatr, a w wielu miejscach z pojawiły się samosiejki, to zielona przestrzeń jest miejscem aktywności i odpoczynku dla wielu mieszkańców.
Chronią park Radolińskich w Jarocinie przed chuligańskimi wybrykami
Cały kompleks został też objęty monitoringiem, a przebywający na jego terenie powinni się stosować do regulaminu. Wszystko to jednak nie odstraszało chuliganów, którzy między innymi niszczyli wyposażenie.W tej sytuacji, w 2021 r. ówczesne władze zdecydowały o wprowadzeniu ochrony w parku. Ogłoszono przetarg, który wygrała firma Zimny Norbert Agencja Ochrony Osób i Mienia Tiger Security z Jarocina. Jej pracownicy mieli za zadanie patrolować teren parku z amfiteatrem przez całą dobę, siedem dni w tygodniu, poruszając się na elektrycznych skuterach. Jednym to rozwiązanie się podobało, inni, zwłaszcza w mediach społecznościowych krytykowali.
- Skutera używamy jedynie do patrolowania dalszych obszarów. Nie wyobrażam sobie ścigania kogoś w terenie leśnym na skuterze. Potrzebny jest on głównie do patrolowania - tłumaczył wówczas Dominik Zimny, współwłaściciel agencji ochrony Tiger.
Działania firmy były na tyle skuteczne a oferta korzystna, że wygrywała ona kolejne przetargi na świadczenie usług ochroniarskich w parku Radolińskich.
Ochrona w jarocińskim parku czasem musi wezwać policję
Tak też było w ostatnio rozstrzygniętej procedurze przetargowej. Oferta firmy Zimny Norbert Agencja Ochrony Osób i Mienia Tiger Security z Jarocina była jedyną, którą zgłoszono. Swoje usługi wyceniła na 119.500 zł.Mają one polegać między innymi na:
- obsłudze 20 wybranych kamer monitoringu miejskiego (zlokalizowanych na terenie parku oraz w jego najbliższej okolicy),
- dyspozycji Patrolu Grupy Interwencyjnej na wezwanie operatora monitoringu w sytuacji zaobserwowania realnego zagrożenia,
- patrolowaniu parku oznakowanym pojazdem elektrycznym z sygnalizacją świetlną w godzinach nocnych, codziennie od godz. 23.00 do godz. 5.00 przez 1 pracownika poprzez odbijanie się w punktach kontrolnych co 2 godziny,
- przeciwdziałaniu kradzieżom, niszczeniu lub uszkadzaniu mienia objętego ochroną oraz przeciwdziałaniu łamaniu regulaminu parku.
- Jeśli chodzi o „fantazję ułańską” młodych ludzi i osób obcojęzycznych po alkoholu, to ciekawe są szczególnie wieczory. Zazwyczaj udaje się takie sytuacje rozładować. Odprowadzamy delikwentów do granic parku i już nie wracają - mówi Dominik Zimny. - Ale zdarza się, że musimy wezwać policję. Taki interwencji mamy średnio ze trzy w miesiącu. Jedna z konkretniejszych miała miejsce w ubiegłym roku, kiedy mieliśmy dość poważną bójkę, w czasie której zniszczone zostały tablice informacyjne w parku - dodaje współwłaściciel agencji ochrony Tiger.
Czy Waszym zdaniem ochrona w parku jest potrzebna - zagłosujcie w naszej SONDZIE.
PRZECZYTAJ TAKŻE
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.