Jan Raczkiewicz, założyciel, a także pierwszy oraz Honorowy Prezes Jaroty, został nieoczekiwanie „nowym” prezesem klubu. Przedstawiono też źródła finansowania Jaroty do końca roku.
Dopiero piąta cześć walnego zebrania (pierwsza odbyła się 29 kwietnia) przyniosła konkretne rozstrzygnięcia. Jednym z głównych sponsorów będzie firma DROBUD. Drużyna zostanie zgłoszona do rozgrywek drugoligowych pod nazwą Jarota Hotel Jarocin.
Po informacji o zapewnieniu środków na działalność klubu do końca 2011 roku (Jarotę dofinansują firma DROBUD - 120 tys. zł oraz spółka Jarocin-Sport - ok. 50 tys. zł) rezygnacje z członkostwa w zarządzie wycofali Jacek Dutkiewicz i Andrzej Zawisła, co umożliwiło wybory bez zwoływania Nadzwyczajnego Walnego Zebrania.
Jan Raczkiewicz (na zdjęciu stoi), który wcześniej kilka razy nie zgadzał się na kandydowanie na prezesa klubu, tym razem nieoczekiwanie zaproponował na to stanowisko… siebie.
- Na poprzedniej części walnego zapowiedziałem, że przyprowadzę prezesa. Po długich i ciężkich rozmowach z zarządem, burmistrzem i władzami miasta postanowiłem zgodzić się i zgłaszam swoją kandydaturę na funkcję prezesa - powiedział Raczkiewicz.
W tajnym głosowaniu Raczkiewicz został jednogłośnie wybrany na włodarza klubu. Do zarządu, na wakujące miejsce (po Łukaszu Kulce), dokooptowano Macieja Dolatę, byłego trenera Jaroty, aktualnie będącego szkoleniowcem GKS-u Jaraczewo.
Raczkiewicz już po raz trzeci został prezesem Jaroty. Był założycielem i włodarzem klubu w latach 1998-2000 (zastąpił go Ryszard Grzebyszak). Pełnił tę funkcję także w 2006 roku (od stycznia do lipca), awansując z Jarotą do III ligi (zastąpił go Ryszard Grzebyszak). Teraz Raczkiewicz, któremu wcześniej przyznano tytuł Honorowego Prezesa, przejął klub po… Ryszardzie Grzebyszaku.
(faf)
