Szczątki 6 niemieckich żołnierzy ekshumowano w Witaszycach.
Akcję przeprowadzili członkowie gostyńskiego oddziału stowarzyszenia "Pomost".
- To miejsce zostało do nas zgłoszone po ostatnim artykule w „Gazecie Jarocińskiej”. Opiekuje się nim pan Kazimierz, a dała nam znać jego córka. Przyjechaliśmy, zrobiliśmy dokumentację, wystąpiliśmy o wszelkie potrzebne zezwolenia - mówi Paweł Gruszka, kierownik oddziału stowarzyszenia „Pomost” w Gostyniu.
- Ja tu przyszedłem w 1973 roku i cały czas dbałem o tę mogiłę - opowiada 79-letni Kazimierz Szymczak - Tu był krzyż, najpierw drewniany, później postarałem się o metalowy. Przychodziłem tu zawsze najpierw z dziećmi, teraz z wnukami. Nigdy nie myślałem, że jeszcze doczekam takiej chwili... Bardzo to przeżywam. Interesowała mnie zawsze ta sprawa. To są jednak ludzie. Czy to Niemiec, czy Polak, trzeba dbać o miejsce ich pochówku.
Członkowie stowarzyszenia proszą, by zgłaszać do nich miejsca pochówku żołnierzy. - Na pewno takich miejsc jest więcej na Ziemi Jarocińskiej. W archiwach są tylko ogólnie podane miejsca np. mogiła w Witaszycach, ale gdzie dokładnie, nie wiemy. Dzięki mieszkańcom udaje nam się dotrzeć w konkretne miejsca - dodaje Paweł Gruszka.
Ze stowarzyszeniem "Pomost" można skontaktować się telefonicznie - nr tel. 607/101-703.
Szerzej w kolejnym numerze "Gazety".
(akf)