W ostatnich latach problem prawie zawsze pojawiał się późnym latem i wczesną jesienią. Ale nie u progu wakacji. Skarżyli się szczególnie mieszkańcy Leszczyc, osiedla 700-lecia, a także 1000-lecia w Jarocinie. Sygnały o tym, że w mieście roznosi się nieprzyjemna woń otrzymywaliśmy również z osiedla Konstytucji 3-go Maja.
Co tak śmierdzi w Jarocinie? Ludzie maja podejrzenia
Dzisiaj rano skarżyli się mieszkańcy ul. Św. Ducha. Teraz sygnały docierają do nas z innej części miasta.
- Macie informację, co tak śmierdzi znowu w Jarocinie – napisał pan Krzysztof z osiedla Bogusław. – Czy te zapachy wychodzą z oczyszczalni?
Mieszkańcy od dawna jako źródło przykrych zapachów w mieście wskazywali Zakład Gospodarki Odpadami. Szefostwo Wielkopolskiego Centrum Recyklingu zawsze kategorycznie odpierało wszelkie zarzuty w tej mierze. Jako źródło wskazywano między innymi rozwożony na okoliczne pola obornik (zobacz oświadczenie na dole).
Dwa lata temu burmistrz Adam Pawlicki pisał w mediach społecznościowych o testach urządzenia „Odor Control”.
Wsłuchując się w głosy mieszkańców o niemiłych zapach Zakład Gospodarki Odpadami Sp. z o.o. w Jarocinie testuje urządzenie do ich neutralizacji. Jeśli urządzenie spełni wszystkie wymogi, a jego działanie będzie skuteczne, to nie jest wykluczone, że maszyna Odor Control zostanie zakupiona, po to aby polepszyć jakość życia mieszkańców.”
Co tak śmierdzi w Jarocinie? ZGO kategorycznie odpiera podejrzenia
Takie oświadczenie wydano w sierpniu ubiegłego roku
W związku z pojawiającymi się, jak co roku, negatywnymi informacjami o odorach w mieście Jarocin oraz sąsiednich wsiach, Zarząd ZGO Sp. z o.o. w Jarocinie- Wielkopolskie Centrum Recyklingu, kategorycznie zaprzecza, jakoby źródłem odorów była praca instalacji komunalnej w Witaszyczkach. Zarząd oświadcza, że charakter pracy na instalacji komunalnej, nie jest inny niż w pozostałych 12 miesiącach pracy zakładu. Na terenie instalacji nie są prowadzone żadne dodatkowe prace, które mogłyby powodować uciążliwości zapachowe występujące w Gminie Jarocin.
Nasz zakład posiada specjalne biofiltry, które neutralizują odory i redukują ich rozprzestrzenianie się na sąsiednie tereny. Temat odorów wywołany przez lokalną gazetę pojawia się co roku w podobnych okresach czasowych. W dniu 02.09.2016 r. został opublikowany artykuł pt.: „Coś śmierdzi w Jarocinie: „Fetor, że kiszki się skręcają”, w roku ubiegłym w dniu 06.09.2019 r. pt.: „Smród nie daje żyć mieszkańcom. Burmistrz chce go… wyłapać”, natomiast w dniu 13.08.2020 r. pt.: „Mieszkańcy alarmują- fetor nie do zniesienia! Co tak śmierdzi?”. Powtarzalność publikowanych artykułów w danych latach, pokazuje, że występowanie odorów jest jednorazowe i w żaden sposób nie jest związane z całoroczną pracą instalacji komunalnej.
Sytuacja występowania odorów na terenie gminy powtarza się każdego roku
w podobnych okresach czasowych. Źródłem występowania odorów są prace polowe prowadzone po okresie żniw, polegające na wywożeniu na pola obornika i innych nawozów organicznych. Brak szybkiego zaorania obornika, połączony z wysoką temperaturą, negatywnie oddziałuje na mieszkańców w okolicy.
Zarząd Spółki
/ta informacja jest aktualizowana/
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.