Referendum Jarocin 2015. Członkowie Komitetu Referendalnego, który doprowadził do referendum w sprawie odwołania burmistrza i Rady Miejskiej w Jarocinie prowadzą akcję informacyjną na temat plebiscytu. Wczoraj skoro świt (od godziny 4.30) pojawili się z ulotkami na dworcu PKP w Jarocinie. Stąd codziennie setki jarociniaków wyjeżdżają do pracy m.in. w Poznaniu.
- Akcja była skierowana do osób dojeżdżających do pracy poza Jarocin, bo jest to naprawdę spora grupa ludzi, którzy z pewnością woleliby pracować na terenie naszej gminy. Większość osób potwierdzała swój udział w referendum, co nas bardzo cieszy - mówi Anna Iwicka, pełnomocniczka KR, która również rozdawała ulotki. - Zastanowił nas głos jednego z mieszkańców, który stwierdził, że do referendum nie może iść, ponieważ „zostało powiedziane, że jak pójdziemy głosować, to żona straci pracę”. Czy tak ma wyglądać nasza przyszłość w Jarocinie? Czy przez kolejne lata będziemy bali się jawnie mówić, co myślimy i czego chcemy? Mam nadzieję, że większość mieszkańców widzi potrzebę zmiany tej sytuacji w naszej gminie i licznie wezmą udział w referendum.
KR zapowiada, że aż do ciszy referendalnej będzie przeprowadzał różne akcje. - Chcemy spotkać się z jak największą ilością mieszkańców naszej gminy, odpowiedzieć na ich pytania, zachęcić do pójścia do referendum i zagłosowania zgodnie z własnym sumieniem - mówi Iwicka.