W gminie Jarocin trwają zebrania sołeckie z kampanią wyborczą w tle\r\n
Kampania wyborcza rozkręca się z każdym dniem. W gminie Jarocin widoczna jest też w trakcie obywających się zebrań osiedlowych i sołeckich. Na spotkaniu Kątach obecny był starający się o reelekcję burmistrz Stanisław Martuzalski, jego zastępca Mikołaj Kostka, kandydująca też na burmistrza radna Katarzyna Szymkowiak i radny Andrzej Weber. Mieszkańcy krytykowali sposób wykonania drogi, którą przez wieś pobudował samorząd powiatowy. Nie podobają im się szczególnie pobocza i zjazdy. Stanisław Martuzalski postanowił wykorzystać nieobecność przedstawicieli powiatu, który zarządzany jest przez jego politycznych oponentów.
\r\n
- Co ja mogę? Głową walić w mur i tłumaczyć im (zarządowi powiatu - przyp. red.), że mają myśleć jak samorządowcy. Oni tak nie myślą. (...) Taka niegospodarność, takie zarządzanie w stylu białoruskim samorządem, jak jest w tej chwili w powiecie, to trzeba po prostu ludzi rozsądku wybrać - krytykował Martuzalski i proponował. - Ja nie mówię kogo, bo ja wam dzisiaj nie wskażę, że ma być czerwony, granatowy, zielony. Rozsądnych ludzi.
\r\n
- Nie wybierze pan panie burmistrzu rozsądnych, bo jeśli w Cielczy się robi wszystko na pokaz, to ma pan przykład - skomentował ktoś z sali.
\r\n
Wczoraj do spięcia na linii władze miasta - opozycja doszło z kolei w Witaszycach. Tam na zebraniu w którym uczestniczyło kilkadziesiąt osób pojawił się m.in. burmistrz i prezes stowarzyszenia Ziemia Jarocińska. Nie wszystkim spodobał się pomysł rozbudowy miejscowego przedszkola. - Podobno burmistrz zlecił wykonanie kosztorysu projektu nie mając na to kasy - komentuje jeden z mieszkańców.
\r\n
- Wstępny projekt został przygotowany po rozmowach z panią dyrektor i mieszkańcami. W Witaszycach jest potrzeba rozbudowania zaplecza przedszkolnego - odpowiada wiceburmistrz Mikołaj Kostka.
\r\n
(nba)
Fot. Bartek Nawrocki/Archiwum GJ
Wideo: Piotr Ignasiak