Batalia rodziców i nauczycieli o przedszkola i szkoły trwa. O godz. 17.00 w Zespole Szkół w Wilkowyi rozpoczęło się spotkanie z burmistrzem Jarocina.
Placówka ta ma zostać zlikwidowana, a następnie przekształcona w niepubliczną z powodu – jak twierdzą władze – spadającej liczby uczniów oraz niezadowalających wyników sprawdzianu szóstoklasisty i egzaminu gimnazjalnego. – Liczymy, że zmiana formy prowadzenia szkoły poskutkuje w najbliższych latach podniesieniem poziomu edukacji i zainteresowania nauką w tej placówce – informował 1,5 tygodnia temu wiceburmistrz Jarocina Robert Kaźmierczak.
Z kolei o godz. 18.00 Robert Kaźmierczak pojawi się razem z Krystianem Andrzejewskim, przedstawicielem rodziców, w programie ostrowskiej telewizji.
Kwestia zamiaru likwidacji Zespołu Szkół w Wilkowyi już wcześniej wywołała sporo emocji. W przerwie ostatniej sesji Rady Miejskiej w Jarocinie doszło do ostrej wymiany zdań między wiceprzewodniczącą Katarzyną Szymkowiak a wiceburmistrzem Robertem Kaźmierczakiem (zobacz wideo).
Więcej na temat likwidacji placówek oświatowych w gminie Jarocin znajdziecie w aktualnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.
[AKTUALIZACJA - godz. 17.11]
Na spotkanie przyszło około 150 osób. Pojawiły się transparenty "Nie dla likwidacji szkoły". Przyjechał burmistrz i urzędnicy. - Widzę tu nieproszonych gości - mówi burmistrz. Włodarz od razu został wygwizdany.
Po chwili wywiązała się kłótnia między burmistrzem, a Marianem Matkowskim, byłym radnym powiatowym i członkiem Unii Pracy. Ten ostatni przychodzi na wszystkie spotkania dotyczące zamiaru likwidacji placówek oświatowych na terenie gminy.
- Ta szkoła jest bliska mojemu sercu - deklaruje Pawlicki, który pochodzi z Wilkowyi.
[17.14]
- Moim celem nie jest likwidacja tej szkoły, jako szkoły publicznej - zapewnia burmistrz.
[19:40]
Ponad dwie godziny trwało niezwykle burzliwe spotkanie w Zespole Szkół w Wilkowyi. Mieszkańcy wsi nie dopuszczają do siebie myśli, że szkoła mogłaby przestać istnieć. Podobne zdanie prezentował burmistrz Adam Pawlicki. Obie strony nie doszły jednak do konsensusu. W pewnym momencie burmistrz uznał temat za wyczerpany, zaprosił delegacje rodziców do rozmów i przerwał spotkanie.
- Nie wyobrażam sobie, żeby szkoła w Wilkowyi została zlikwidowana - powiedziała portalowi jedna z matek. - Jeśli burmistrz nie wycofa się ze swoich zamiarów, przyjdziemy pod urząd. Będziemy pikietować
O tym, co działo się na spotkaniu, już jutro w naszej relacji filmowej. Więcej o planach gminy odnośnie szkół i przedszkoli również w papierowym wydaniu Gazety Jarocińskiej.
Czytaj też: