W kolejnym odcinku 2 na 1 naszymi gośćmi są najdłużej pracujący w jarocińskim samorządzie radny, były wiceburmistrz Ryszard Kołodziej i radny Grzegorz Wasielewski, który w radzie pojawił się cztery lata temu. Jak widzą mijającą kadencję rady? Z jakimi nadziejami idą do kolejnych wyborów? Dlaczego kandydat o lewicowych poglądach startuje z listy obecnego burmistrza? Co są chcą zrobić dla gminy?
Rozmawiamy również o strefie inwestycyjnej. Temat wywołuje wciąż wiele emocji. - Jeśli chodzi o byłego burmistrza Adama Pawlickiego, to on w czasie wyborczym dopuszcza się poważnego kłamstwa wyborczego, ponieważ miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu strefy w Golinie został opracowany nie za czasów funkcjonowania burmistrza Mariana Michalaka i jego zastępcy Ryszarda Kołodzieja, tylko ten plan został opracowany za czasów burmistrza Adama Pawlickiego - mówi Kołodziej pytany o zarzuty, że to za jego kadencji wskazano tereny w Golinie, jako atrakcyjne inwestycyjne. - Studium uwarunkowań powstało za naszej kadencji, ale nie było to prawo miejscowe, a jedynie koncepcja kierunków w jakim gmina powinna się rozwijać. (…) Ja to tak odbieram, że wszystko było szykowane tylko po to, żeby od kolegi kupić ziemię.
Grzegorz Wasielewski chciałby, żeby w przyszłej kadencji rada miejska wnikliwie przyjrzała się między innymi stawkom za śmieci, tak by jak podkreśla „radni nie musieli podnosić ręki przeciwko mieszkańcom.” - Jak pokazuje dzisiaj gazetki wyborcze znajomym spoza miasta, to mówią, jaki ten Jarocin musi być wspaniały – komentuje Grzegorz Wasielewski.
