Cenny remis na koniec rundy.
Od porażki rozpoczęli - na remisie skończyli. Tak można by podsumować rundę jesienną w wykonaniu Jaroty Jarocin, która podzieliła się właśnie punktami z Bałtykiem Gdynia. Remis 1:1 nie przyszedł łatwo, ale JKS miał też kilka okazji, by zakończyć to spotkanie z pełną pulą.
Już w 2. minucie groźnie zrobiło się pod bramką gości, kiedy jeden z naszych graczy trafił w poprzeczkę. Przebieg gry w kolejnych minutach zwiastował gole. Nikt nie spodziewał się jednak, że pierwszy padnie dla rywali, a bramkarz Sebastian Kmiecik fatalnie się zachowa i źle przypilnuje krótki słupek. Do obrony zabrakło niewiele i Jarota musiała odrabiać straty. Chwilę później piłka znalazła się w polu karnym Bałtyku, a Dominik Chromiński postanowił kopnąć ją z przewrotki trafiając wprost do bramki. Szybki powrót do remisu dał nadzieję, że jeszcze nie wszystko w tym meczu stracone.
ZOBACZ TEŻ: Ważny remis Jaroty na wyjeździe
Gospodarze mieli kilka okazji do wyjścia na prowadzenie, ale jak zwykle brakowało precyzji. Po przerwie nie było już tak ciekawie, choć oba zespoły miały swoje szanse, by wyjść na prowadzenie. Ostatecznie jednak nastąpił podział punktów.
Jarota Jarocin - Bałtyk Gdynia 1:1 (1:0)
0:1 - Mateusz Kuzimski (20.)
1:1 - Dominik Chromiński (22.)
Jarota: Sebastian Kmiecik - Piotr Skokowski, Dawid Piróg, Piotr Garbarek, Jędrzej Ludwiczak - Gerard Boruń, Jakub Nowak, Damian Sierant, Jakub Czapliński - Dominik Chromiński, Mateusz Dunaj