Bezbramkowy remis też cieszy.
Cenny punkt na trudnym terenie wywalczyli piłkarze Jaroty Jarocin. Wyjazdowe spotkanie z Sokołem Kleczew nie należało do łatwych, ale naszym zawodnikom udało się wrócić do domu z jednym "oczkiem".
JKS od początku starał się przejąć kontrolę nad meczem i to się udawało. Nie brakowało też okazji do zdobycia gola. Szczególnie po stałych fragmentach gry. Szwankowała jednak celność. Najbliżej szczęścia byli Piotr Skokowski, który przed przerwą minimalnie chybił i Evans Frimpong. Ten w drugiej połowie spudłował z 11 metrów. Goście próbowali szczęścia głównie z kontrataków, ale ich skuteczność - na szczęście dla Jaroty - również pozostawiała wiele do życzenia.
Sokół Kleczew - Jarota Jarocin 0:0
Jarota: Sebastian Kmiecik - Gerard Boruń, Dawid Piróg, Piotr Garbarek, Piotr Skokowski, Jędrzej Ludwiczak, Jakub Czapliński (78. Dominik Pawłowski), Damian Sierant, Jakub Nowak, Evans Frimpong, Mateusz Dunaj (71. Miłosz Kowalski)
ZOBACZ TEŻ: Piłkarski turniej dla dzieci w ten weekend