Ostatnie tygodnie były trudne dla Spartan. Po niezłym początku rundy, apetyty wzrosły. Jednak ostatnie trzy spotkania musiały nieco sprowadzić zawodników z Jarocina na ziemię. Zespół Bartosza Włodarka wysoko przegrywał z Orkanem Sochaczew, Awentą Pogoń Siedlce i Edach Budowlani Lublin. W niedzielę, 30 maja do Jarocina przyjechała Juvenia Kraków. Dziewiąty zespół ligi przystąpił do meczu podbudowany zwycięstwem przed tygodniem z Pogonią Siedlce.
Mecz dobrze rozpoczął się dla Sparty, która już w 2. minucie objęła prowadzenie. Wynik spotkania otworzył Kacper Włodarek, celnie kopiąc z rzutu karnego. Kolejne minuty należały do Juvenii, ale drugi cios po słabszym okresie wyprowadzili Jarociniacy. W 24. minucie ładną akcję gospodarzy wykończył Brendon Snyman. To był sygnał ostrzegawczy dla przyjezdnych, którzy potraktowali go bardzo poważnie. Po sześciu minutach odpowiedzieli przyłożeniem i podwyższeniem. Jednak na przerwę w lepszych nastrojach schodzili Spartanie. Tuż przed zmianą stron ponownie z karnego 3 punkty dołożył Kacper Włodarek i Sparta prowadziła 11:7.
W drugiej połowie pierwsze punkty z karnego zdobyli goście, ale Jarociniacy szybko odpowiedzieli i to bardzo efektownie. Dobrze kopiący w niedzielne popołudnie Kacper Włodarek wykorzystał kolejne dwa rzuty karne. W 63. minucie Sparta dołożyła drugie przyłożenie. Po dobrze rozegranym rzucie karnym blisko pola punktowego, lukę w obronie Juvenii na lewym skrzydle znalazł Konrad Gałczyński. Jarociniacy objęli 12-punktowe prowadzenie i wydawało się, że wygrana jest na wyciągnięcie ręki. Jednak wówczas przebudziła się ekipa z Krakowa, która w 10 minut zdobyła dwa przyłożenia, oba poprawione podwyższeniami. Tym samym to Juvenia wyszła na prowadzenie 24:22. W dodatku Sparta musiała radzić sobie w osłabieniu po żółtej kartce dla Daniela Jaworskiego. Jednak chwilę po trzecim przyłożeniu gości, kolejnym celnym karnym odpowiedział Kacper Włodarek. Dzięki temu Sparta wróciła na skromne prowadzenie. Jarociniacy szybko jednak stracili piłkę po wznowieniu. Juvenia przez kilka minut rozgrywała akcję pod polem punktowym Sparty, ale gospodarze bardzo skutecznie bronili się. W końcu zawodnicy z Krakowa popełnili błąd i stało się jasne, że nikt nie odbierze Spartanom historycznego triumfu.
Przed zespołem Bartosza Włodarka jeszcze dwa spotkania ligowego oraz baraż o utrzymanie w Ekstralidze. Najbliższym rywalem będzie Arka Gdynia. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę, 13 czerwca w Jarocinie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.