reklama

Postawiliśmy na współpracę mówi w podsumowaniu kadencji starosta Lidia Czechak

Materiał promocyjny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Postawiliśmy na współpracę mówi w podsumowaniu kadencji starosta Lidia Czechak - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Promowane Rozmowa z Lidią Czechak, starostą jarocińskim

Napisała pani niedawno w mediach społecznościowych, że mijająca kadencja, to „milowy krok naprzód” powiatu jarocińskiego. Co miała pani na myśli? 
Pisząc te słowa miałam na myśli głównie wzrost dochodów powiatu, które teraz sięgają ponad  150 mln zł, w porównaniu do około 80 mln zł na początku mojej kadencji. Jednak ten "milowy krok" dotyczył również wydatków inwestycyjnych, takich jak infrastruktura drogowa i polityka społeczna, a także zaangażowanie powiatu w różne inicjatywy dotyczące współpracy z organizacjami pozarządowymi. Dużo udało się zrobić także jeśli chodzi o szpital, to także był milowy krok. Ta kadencja to prawie 200 mln na różne inwestycje i działania, to więcej niż wszystkie poprzednie kadencje Cieszę się, że dokonaliśmy tego razem!

Powiaty cierpiały zawsze na niedofinansowanie, brakowało na wiele rzeczy, a tymczasem ostatnie lata, to rekordowe wydatki na inwestycje. Jak to się udało?
Środki głównie pochodziły z zewnątrz, a my jako powiat odpowiedzialni byliśmy za zabezpieczenie wkładu własnego. Kluczowym czynnikiem było nasze wcześniejsze przygotowanie do wszystkich programów. Posiadaliśmy gotowe projekty, uzgodnioną dokumentację i czekaliśmy tylko na ogłoszenie naborów. Dzięki temu udało się pozyskać znaczną ilość środków. Dodatkowo skorzystaliśmy z naprawdę wielu programów i inwestycji strategicznych, takich jak Polski Ład czy Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg. Ubiegaliśmy się o środki tam, gdzie tylko było to możliwe, co pozwoliło nam skorzystać z różnych źródeł finansowania. W obszarze ekologii za bardzo udaną oceniam współpracę z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska. Zaowocowała ona otwarciem pracowni i ścieżek oraz organizacją wielu konkursów ekologicznych.

Którą inwestycję, realizowaną przez powiat w mijającej kadencji uważa pani za najważniejszą? 
Dla mnie osobiście to te związane z ochroną zdrowia. Szczególnie istotne było otwarcie nowego oddziału wewnętrznego w szpitalu. Pamiętamy, jak wyglądał on wcześniej, zdecydowanie nie spełniał standardów. Nowoczesne łóżka, materace, wysokiej jakości aparatura, oraz fakt, że każdy pokój dysponuje własną toaletą, przyczyniły się istotne dla poprawy jakości świadczonej opieki. Dużym sukcesem była również realizacja programu budowy dróg. Stawialiśmy sobie corocznie za cel zrealizowanie jednej większej inwestycji oraz kilku mniejszych w każdej gminie. Udało nam się wybudować 54 km dróg, co się nie zdarzyło w żadnej poprzedniej kadencji. To ogromny sukces, a fakt, że mieszkańcy składają wnioski do budżetu głównie dotyczące dróg, chodników i ścieżek rowerowych, pokazuje, jak duże znaczenie ma infrastruktura drogowa dla społeczności lokalnej. Jesteśmy dumni z tego, ile udało się zrealizować w tej kadencji i jak bardzo wpłynęło to na poprawę życia mieszkańców.

Jak pani ocenia wsparcie ze strony rządu. Który program - z punktu widzenia powiatu - był najważniejszy?
Najważniejszym programem - i o tym mówią wszyscy samorządowcy niezależnie od opcji politycznych - był Polski Ład. Otrzymywane wsparcie na poziomie 95 procent, a nawet 98 procent w przypadku obszarów po PGR-owskich, było niezwykle korzystne dla samorządów. Umożliwił realizację inwestycji, które wcześniej wydawały się nieosiągalne. Z tego programu zakupiono także sprzęt do szpitala, który wcześniej często był objęty leasingiem i tym samym nie był naszą własnością. Dodatkowo programy takie, jak Inwestycje Strategiczne i Rządowy Program Dróg również odegrały istotną rolę. Cieszymy się z każdego wsparcia, ponieważ powiaty są jednostkami, które jeśli nie pozyskują środków z zewnątrz tych własnych mają stosunkowo mało.

Kilka razy wspomniała już pani temat szpitala. Jak wygląda dzisiaj sytuacja spółki, co udało się zrobić w mijającej kadencji? 
Priorytetem dla nas było zakończenie remontu szpitala, co z powodzeniem udało się zrealizować. Zakupiliśmy bardzo dużo sprzętu – cieszę się, że mamy własny tomograf, RTG oraz wysokiej jakości USG. Mamy nową endoskopię - obecnie są to dwie linie. Wyposażyliśmy na nowo całą salę operacyjną w nowy sprzęt ortopedyczny i chirurgiczny. Cieszę się również, że poradnie znalazły swoje miejsce w szpitalu, ponieważ bardzo narzekano na te, które były umiejscowione za pogotowiem. Swoją poradnię na terenie szpitala ma również lekarz rodzinny, ponieważ było również takie oczekiwanie ze strony mieszkańców, ciesze się, że mamy POZ. Naszym sukcesem jest także karetka – jedną już odebraliśmy, druga jest w procesie zamawiania. Obydwie są z dofinansowaniem, jedna ze stu procentowym ze strony rządu, na drugą pozyskaliśmy środki w wysokości 85 procent z programu Polski Ład. Bardzo ważne jest również to, że wzrosły przychody szpitala, co spowodowało, że sytuacja finansowa jest o wiele lepsza. Wcześniej generował bardzo dużą stratę. Kiedy nadszedł czas pandemii i wojny, trudno było odrobić te zaległości - były inne priorytety. Obecnie sytuacja znacząco się poprawiła, nie ma problemów z płynnością finansową, za co nie ukrywam, bardzo dziękują nam pracownicy szpitala. 

Co w zakresie ochrony zdrowia jest teraz dla powiatu priorytetem?
Obecnie to utworzenie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w miejscu, gdzie wcześniej znajdował się stary oddział wewnętrzny. Dostrzegliśmy problem z pacjentami, którzy muszą długotrwale przebywać na oddziałach i zdecydowaliśmy, że powinni być kierowani do zakładów opiekuńczo-leczniczych. Niestety, brak miejsc w takich placówkach, skutkuje tym, że pacjenci często pozostają w domach pod opieką rodziny, bez odpowiedniego nadzoru medycznego. Z tego powodu naszym priorytetem jest staranie się o utworzenie zakładu opiekuńczo-leczniczego. Złożyliśmy już wniosek do Narodowego Funduszu Zdrowia o możliwość otwarcia i finansowania takiej placówki. Cieszymy się, że NFZ aktywnie wspiera nasze starania, zdając sobie sprawę z długich kolejek i potrzeby tworzenia takich oddziałów. Kolejnym priorytetem jest przeniesienie oddziału rehabilitacji do nowych pomieszczeń.

Chyba najtrudniejszym momentem mijającej kadencji był okres pandemii? 
Tak, zgadza się. Kiedy sięgam pamięcią wstecz początki pandemii były niezwykle trudne. Doszło nam wtedy wiele dodatkowych zdań, które musieliśmy realizować. Wszystko utrudniał fakt, że wiele osób zachorowało, pełniliśmy wtedy bardzo często podwójne role. Musieliśmy przygotować nasze szkoły na tę nową sytuację, zakupić potrzebny sprzęt, aby umożliwić zdalne nauczanie. To był dość ciężki czas. Chociaż muszę powiedzieć, że to, co dobrego wspominam z tego okresu to to, że wszyscy mieszkańcy byli razem, bardzo chętnie sobie nawzajem pomagali. Społeczeństwo wtedy zdało egzamin celująco. 

Wiele inwestycji wymagało zaangażowania samorządów gminnych. Jak pani ocenia tę współpracę z perspektywy mijającej kadencji?
Jestem zadowolona ze współpracy z samorządami, oczywiście każdy samorząd to współdziałanie wyobrażał sobie trochę inaczej. Dużo rozmawialiśmy o planowanych inwestycjach, wspólnie je uzgadnialiśmy. Szczególnie gmina Żerków zabiegała o tę synergię, informując nas na bieżąco o dostępnych środkach własnych. Oczywiście współpraca z pozostałymi gminami również była dobra. Jako powiat, staraliśmy się aktywnie zapraszać gminy do współpracy, mając świadomość, że naszym zadaniem jest łączenie, a nie dzielenie. Uważam, że dzięki współpracy zawsze można osiągnąć więcej, choć z każdą gminą ta współpraca wyglądała oczywiście inaczej.

Wszystko, co planowaliście udało się zrealizować?
To, co zostało zaplanowane, zostało zrealizowane. Radni byli zaskoczeni programem budowy ścieżek rowerowych. Kolejnym nieoczekiwanym przedsięwzięciem była realizacja wyniesionych i doświetlonych przejść dla pieszych,  których obecnie mamy już 20 na terenie powiatu. Istnieje duża szansa, że ich liczba będzie jeszcze większa w najbliższej przyszłości. Udało nam się zrealizować wiele rzeczy, ale pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Obecnie priorytetem jest budowa warsztatów szkolnych przy Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 2, która jest największą z naszych szkół. Chcemy istotnie poprawić warunki pracy zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. W trakcie obecnej kadencji udało się zakupić wiele sprzętu, ale planujemy stworzyć nowe warsztaty, aby uczniowie mieli dostęp do maszyn, na których będą pracować w przyszłości u swoich pracodawców. To wymaga jednak nowych pomieszczeń i nowego wyposażenia, co planujemy zrealizować w kolejnej kadencji, jeśli chodzi o inwestycje oświatowe. 

Co pani uważa za największy sukces, a co za porażkę mijającej kadencji? 
Największym sukcesem była dobra współpraca. Bardzo dobrze współpracowało mi się zarówno z zarządem, radnymi, jak i samorządami, oraz miejscowymi organizacjami. W tej kadencji nie mieliśmy żadnych większych kłótni czy sporów. Sesje zawsze były prawie jednogłośne, ponieważ wszyscy zdawali sobie sprawę z naszego wspólnego wysiłku w pozyskiwaniu środków. To było niezwykle cenne Jestem osobą otwartą, lubię rozmawiać z ludźmi wprost. Lubię wiedzieć czego oni ode mnie oczekują i co mogę dla nich zrobić. Nie jestem osobą, która obiecuje, a czegoś nie spełni. Jeśli chodzi o porażkę, nie było żadnej wielkiej, ponieważ udało nam się zrealizować więcej, niż pierwotnie zakładaliśmy. Pandemia i wojna w Ukrainie wymusiły jednak dodatkowe zadania. Z tego powodu powiat nie był aż tak bardzo widoczny, gdyż musieliśmy skupić się na niestandardowych przedsięwzięciach. Jednak zarówno pandemia, jak i wojna w Ukrainie pokazały, że jako mieszkańcy potrafimy zjednoczyć się i współpracować w trudnych sytuacjach. Ten czas pokazał, że na mieszkańców powiatu zawsze mogliśmy liczyć, za co jestem w tej kadencji niezwykle wdzięczna.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE