Jerzy Kwiatkowski zapisał się w historii placówki jako dobry nauczyciel i wychowawca, a w pamięci uczniów pozostanie jako osoba sprawiedliwa i wyrozumiała. Cierpliwie tłumaczył im matematyczne zawiłości. Zawsze miał czas dla swoich wychowanków. Potrafił dostrzec to, że któryś z uczniów mierzy się z problemem i pomagał mu go rozwiązać.
"Współpracownicy zapamiętają pana Jerzego jako człowieka niezwykle życzliwego i uczynnego. Nigdy nie przeszedł obojętnie obok osoby potrzebującej pomocy. Choć sam ze względu na obowiązki zawodowe i rodzinne nie miał zbyt wiele wolnego czasu, zawsze potrafił wygospodarować kilka godzin, aby pomóc komuś, kto w danej chwili wymagał wsparcia. Jerzy Kwiatkowski pozostanie w naszej pamięci jako wyjątkowy nauczyciel, wspaniały kolega i niezwykły w swej dobroci człowiek" - można przeczytać we wspomnieniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Jerzy Kwiatkowski był człowiekiem mającym wiele pasji. Jednymi z najważniejszych były harcerstwo i muzyka. Przez wiele lat był instruktorem harcerstwa. W latach 1987-1988 pełnił funkcję komendanta Hufca ZHP w Jarocinie. Podharcmistrza, który odszedł na wieczną wartę, pożegnali więc w mediach społecznościowych - na fanpage'u hufcowej komisji historycznej - również członkowie jarocińskiej organizacji: zuchy, harcerze, instruktorzy i seniorzy.
Społeczność ZSP nr 2 w Jarocinie żegna zmarłego pedagoga. Uczył matematyki i fizyki, ale miał artystyczną duszę
Uczniowie i współpracownicy zapamiętają go również jako człowieka o artystycznej duszy. Prowadził szkolny zespół muzyczny, bez którego nie mogła się odbyć żadna szkolna uroczystość. Napisał też muzykę do szkolnego hymnu.
"Prowadził szkolny zespół muzyczny… I to z wielką pasją ! Z Panem profesorem przygotowywaliśmy swego czasu wszystkie apele i uroczystości. Pamiętam jak przyniósł mi swój prywatny metronom i kazał ćwiczyć. Zawsze powtarzał : "dobrze, Marcin, dobrze, ale jeszcze musisz to przećwiczyć". Wymagający, ale sprawiedliwy. Kiedyś po próbie widział, że siedzę na korytarzu, bo nie było autobusu do domu, to najpierw wziął mnie do pokoju nauczycielskiego na herbatę, a później zaproponował odwiezienie. Był dobrym nauczycielem i jeszcze lepszym człowiekiem" - wspomina Marcin Wawrzyniak, jeden z uczniów zmarłego pedagoga.
"Cudowny człowiek i wspaniały nauczyciel, nigdy nikomu nie odmawiał pomocy z trudnych przedmiotów - matematyki i fizyki, a przy tym muzyk. Dziękuję Panie Jurku, bo to Pan docenił jako pierwszy mój talent i zamiłowanie do śpiewu. Dziękuję z całego serca, w którym cząstkę dla Pana na zawsze zarezerwowałam. Pamiętam i zawsze pamiętać będę. Do zobaczenia tam… u Naszego Pana" - takimi słowami w mediach społecznościowych pożegnała swojego nauczyciela Agnieszka Mikołajczak-Nawrocka.
Nie żyje Albina Gruszczyńska. Była nauczycielką i wicedyrektorką Szkoły Podstawowej nr 2 w Jarocinie
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.