W sobotni wieczór po raz kolejny na terenie Ziemi Jarocińskiej - podobnie jak w wielu miastach i państwach europejskich - odbyła się Noc Muzeów. Jak zwykle cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców. Tym bardziej, że pogoda w miarę dopisała, a atrakcji było sporo.
Do Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie w tym czasie wybrało się aż 1.800 osób. Dużym walorem była możliwość dojazdu do Śmiełowa również bezpłatnym autobusem. W tym dniu swoją premierę miał quest, który był dostępny w wersji papierowej, jak i jako aplikacja na telefon. Bardzo wielu chętnych było na oprowadzanie z przewodnikiem. O dawnym życiu w pałacu opowiadał m.in. kierownik placówki Emilian Prałat, który na tę okazję przywdział kontusz i wcielił się w "Wojskiego". Było też coś dla miłośników muzyki. W ramach koncertów zaproponowano artystyczną wędrówkę przez Europę aż do Ameryki Południowej. Było nastrojowo, ale i niesamowicie żywiołowo. Również wtedy, gdy zespół „Liarman” prezentował muzykę średniowieczną i renesansową. Choć i na tym występie dało się odkryć inspiracje flamenco, rytmami bałkańskimi i arabskimi wykonywanymi m.in. na własnoręcznie wykonanej lirze korbowej. Plac przed pałacem stał się kinem plenerowym, w ramach którego wyświetlono adaptację „W pustyni i w puszczy”. Okazją do tego jest 125. rocznica wizyty w Śmiełowie Henryka Sienkiewicza. Niespodzianką dla wszystkich był też pokaz fajerwerków. Organizatorzy zaprosili wszystkich na przyszłoroczną Noc Muzeów, która zbiegnie się z 50-leciem muzeum.
W czasie Nocy Muzeów w Jarocinie było wielu chętnych, aby zobaczyć... wyremontowany ratusz
W Jarocinie wydarzenia odbywały się w kilku miejscach jednocześnie - w Spichlerzu Polskiego Rocka, w pałacu i w parku Radolińskich oraz w ratuszu. To ostatnie miejsce zostało otwarte dla zwiedzających przy okazji Nocy Muzeów, aby mieszkańcy mogli zobaczyć, jak wygląda ono po długim remoncie. Zwiedzający zaglądali wszędzie. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się złocona łazienka. Na miejscu zwiedzających witała burmistrz Urszula Wyremblewska-Korzyniewska. Była to okazja, aby poznać niedawno wybraną na to stanowisko osobę i zrobić sobie wspólne zdjęcia. W parku pojawiły się zabytkowe samochody, a pod Spichlerzem - członkowie i sympatycy Jarocińskiego Stowarzyszenia Motocyklowego "Sowa". W pierwszym z miejsc rozbrzmiewała muzyka ludowa, bo do wspólnej zabawy zapraszał Zespół Folklorystyczny "Snutki" z Potarzycy, a w drugim - nieco mocniejsze rockowe i bluesowe dźwięki. Można było zrobić sobie zdjęcia w strojach ludowych, nauczyć się kroków naszych tańców, albo wziąć udział w zabawie terenowej, w trakcie której na uczestników czekały różne zadania. Trzeba było m.in. zmierzyć się z grą na dudach i wykazać znajomością gwary z naszego regionu. Zarówno najmłodsi, jak i ich rodzice dobrze bawili się też robiąc doświadczenia w muzealnej „Sowie”.Na seanse i rozmowy o Wszechświecie zaprosiło mieszkańców również Planetarium w Potarzycy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.