reklama
reklama

Tłumy na koncercie Beaty Kozidrak i zespołu Bajm w Jarocinie. "Wianki" w deszczu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tłumy na koncercie Beaty Kozidrak i zespołu Bajm w Jarocinie. "Wianki" w deszczu [ZDJĘCIA, WIDEO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
107
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Kultura Koncert Beaty Kozidrak z zespołem "Bajm" zgromadził w parku Radolińskich w Jarocinie kilka tysięcy ludzi. Duża część z nich - pomimo deszczu - pozostała na przedstawieniu "Wianków".
reklama

Imprezy na powitanie lata i wakacji rozpoczęły się w piątek (23 czerwca) już w południe festynem ekologicznym z okazji 20-lecia Wielkopolskiego Centrum Recyklingu. Największe atrakcje zaplanowano jednak na popołudnie.

Na koncercie Chillout z DJ'em Zdybi&Sax ludzi było początkowo jak na lekarstwo. Pojedyncze osoby korzystały też z nielicznych stoisk, które rozstawione były w pobliżu amfiteatru. Jarociniacy zaczęli schodzić się na polanę przed pałacem Radolińskich dopiero przed godziną 20.00, na krótko przed koncertem Beaty Kozidrak i zespołu "Bajm".

Z każdą minutą tłum gęstniał. Jak dużo ludzi przybyło, było widać także po problemach z miejscem do parkowania. Samochody nie tylko z jarocińskimi rejestracjami wykorzystywały każdy skrawek wolnej przestrzeni, również w miejscach do tego nieprzystosowanych. 

Przywitanie lata w Jarocinie z koncertem Beaty Kozidrak i zespołu "Bajm"

Z propozycji takiego powitania lata i wakacji skorzystało kilka tysięcy jarociniaków, i nie tylko, w tym również wiele rodzin z małymi dziećmi. Fani wspólnie z Beatą Kozidrak śpiewali jej największe przeboje. Ludzi nie zniechęcił nawet deszcz, który zaczął padać pod koniec koncertu "Bajmu".

Wiele osób pozostało w parku, żeby obejrzeć spektakl "Wianki" - w wykonaniu Zespołu Folklorystycznego "Snutki" z Potarzycy oraz Ulicznego Teatru Ognia Anthony Street. Sceną dla widowiska, przygotowanego przez Muzeum Regionalne w Jarocinie i prezentującego dawne obrzędy związane z Nocą Świętojańską, stał się najpierw amfiteatr, a potem staw. Tradycja puszczania wianków w najkrótszą noc roku przez panny na wydaniu związana jest z czasami słowiańskimi, przedchrześcijańskimi. Wyłowienie ich przez kawalerów odczytywane było jako wróżba wczesnego zamążpójścia. Noc z 23 na 24 czerwca to także czas, w którym miał według legend kwitnąć kwiat paproci.   

Widzowie, w strugach deszczu, z zachwytem oglądali widowisko. Nagradzali artystów gromkimi brawami, a ci, jak prawdziwi profesjonalisci, nie zważalali na pogodę. Ciepły, czerwcowy opad dodał jeszcze uroku przedstawieniu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama