Jarocin. Mieszkańcy alarmują o silnych wybuchach odczuwalnych i słyszalnych z okolicy lasu w Witaszyczkach/osiedla Tumidaj w Jarocinie.
- Czy te wybuchy na placu ćwiczeń w Witaszycach są zaplanowane i bezpieczne? Po nich smród nieziemski się unosi, a w momencie wybuchu rusza się podłoga, bo jest tak silny - pisze jeden z internautów. - Moje pytanie brzmi, czy to wojsko i czy aby na pewno mogą je tak blisko domów wykonywać? Może ktoś to sprawdzi, do jednostki ni jak się dodzwonić nie można. Dzieci się boją o zwierzętach nie wspomnę.
To nie jedyny sygnał w sprawie tajemniczych odgłosów z okolicy Witaszyczek. - Wybuchy są tak silne, że szyby w oknach drżą - pisze za pośrednictwem naszego profilu społecznościowego pan Roman. - Co się dzieje, bo słychać to w Zakrzewie nawet.
Rzecznik 16. Jarocińskiego Batalionu Remontu Lotnisk potwierdza, że słyszalne wybuchy, to odgłosy pochodzące z poligonu.
- Od dwóch dni trwają u nas szkolenia Mobilnego Zespołu Rozminowywania (EOD*) - tłumaczy st. chor. szt. Adam Butlański. - Ćwiczenia są prowadzone w małym zespole. Stosowane są naprawdę małe materiały wybuchowe. To niczemu, ani nikomu nie zagraża. Wszystko jest pod kontrolą.
Działania saperów, jak tłumaczą wojskowi, skupiają się na neutralizacji ładunków wybuchowych.
*EOD - z ang. Explosive Ordnance Disposal