reklama
reklama

"Sanatorium miłości" na półmetku. Adam wybrał się na randkę z Bożeną. Czy zaiskrzyło?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Piąty odcinek "Sanatorium miłości" to już półmetek programu. Czy do Adama Malinowskiego z Goliny uśmiechnęło się szczęście? Czy uda mu się pogłębić znajomość z Bożeną?
reklama

"Sanatorium miłości" to program TVP, w którym 12 seniorów - 6 kobiet i 6 mężczyzn - spędza wspólnie 4 tygodnie w uzdrowisku. Tym razem jest to Busko Zdrój. Mają przez ten czas zapewnione różnego rodzaju atrakcje, a także wykonują zadania, które mają im pozwolić się lepiej poznać. Jest to szansa na zawiązanie się przyjaźni, a nawet miłości. Obecnie wyświetlana jest już piąta edycja. Wśród uczestników jest Adam Malinowski z Goliny

Mężczyzna we wrześniu 2020 roku owdowiał. Jego żona Jolanta zmarła w wyniku sepsy. Tą historią podzielił się w czasie rozmowy z Martą Manowską w czwartym ocinku programu. 

Nie sposób nie zauważyć, że Adam jest szczególnie zainteresowany rozwijaniem relacji z Bożeną. Kobieta początkowo sama zaprosiła go na randkę, ponieważ - jak sama stwierdziła - podoba jej się jego bródka i siwizna. W czasie wspólnego zabiegu przyznała, że mężczyzna stanowi dla niej tajemnicę, a ona bardzo lubi je rozwiązywać.

Z kolei w czasie babskich pogaduszek z Martą Manowską wyznała, że Adam jest typem myśliciela, nad wszystkim się zastanawia, a przez to bardzo przypomina jej zmarłego męża, a ona nie chce drugi raz takiego samego związku. Na zajęciach z pantomimy i odgrywaniu wspólnych scenek też niestety nie osiągnęli porozumienia. 

"Sanatorium miłości" na półmetku. Czy Adam ma szansę u Bożeny?

Adamowi w czwartym odcinku udało się najszybciej pokonać bukowy labirynt i dzięki temu mógł umówić się na randkę z wybraną osobą. Nie skorzystał jednak z okazji, aby lepiej poznać którąś z pozostałych pań, ale konsekwentnie zaprosił na nią Bożenę. Nie miał przy tym żadnych wątpliwości. Kąpiel perełkowa nie przypadła jej jednak do gustu. 

- Gdzie ten kwiatek? Gdzie to wineczko? Gdzie ten spacerek romantyczny? Do szpitala... No tak się nasze randki kończą... I gdzie tu nawiązać nić porozumienia? - skomentowała.

W trakcie zabiegów nieustannie prosiła go, by przestał gadać. Mężczyzna próbował flirtować. Komplementował wygląd i dopytywał o samopoczucie. Poprosił również, żeby powiedziała mu jakiś swój wiersz. 

- Nic mi do głowy nie przychodzi, gdy patrzę na ciebie. Możesz być cicho przez chwilę... Że też Pan Bóg nie pomyślał i stworzył takiego gadającego człowieka - skomentowała Bożena. 

Adam przyznał, że przy takiej kobiecie trudno być być spokojnym. Następnie on zażywał kąpieli z bąbelkami i poprosił o kołysankę. Bożena śpiewała mu piosenkę "Być kobietą" i została przez mężczyznę ochlapana. Nie spodobało jej się zachowanie goliniaka. Stwierdziła, że były to końskie zaloty.  

"Sanatorium miłości". Bożena nie chciała dzielić pokoju z Adamem  

W piątym odcinku kuracjusze opuścili sanatorium w Busku Zdroju i udali się do zamku w Sobkowie. Tu odbyły się muzyczne kalambury, w którym Adam zanucił "Tango Milonga". Następnie uczestnicy show dobrali się w pary i każda z par po kolei jechała bryczką.

Jako pierwsi pojechali Bożena i Adam. Powoziła kobieta, która świetnie sobie poradziła. Kiedy jednak on poprosił, żeby mu upiekła kiełbasę w ognisku, Bożena odmówiła, tłumacząc, że metalowy pręt jest bardzo ciężki. Z pomocą przyszła Iwona, która postanowiła się podzielić z mieszkańcem Goliny swoim posiłkiem. 

- Widzisz, jaka Iwonka jest fajna kobieta - skomentował. 

Gdy pojawiła się jednak okazja, by spędzić noc w jednym pokoju z uczestnikiem "Sanatorium miłości 5", Bożena nie brała pod uwagę dzielenia pokoju z mężczyzną.

- Nie poszłabym na przykład z Adamem. To bym już sobie wykopała dziurę na podwórku, pod gwiazdami - powiedziała Anicie z Bydgoszczy.

Już wcześniej przyznała, że chętnie wpadłaby w jakieś męskie ramiona. Miała jednak na myśli Krzysztofa, który dobrze tańczy, a do tego jest zabawny, a do tego dużo wyższy od niej. Przyznała, że marzy o winie i zabawie w jego towarzystwie. Z kolei on miał początkowo dzielić pokój z Anitą, która bardzo na to najpierw naciskała, ale ostatecznie znów miał za współlokatora Adama. Mężczyźni już od samego początku dobrze się dogadywali. 

- Bliżej mi do płci pięknej, niż do płci brzydkiej. Ja cię szanuję jako kolegę, ale mam swoje potrzeby - stwierdził Krzysztof.     

Adam zażartował, że by się nawet ucieszył, gdyby jego współlokator spędził noc z Anitą, bo dzięki temu wreszcie by się wyspał, bo nikt by mu nie chrapał. 

Jak się potoczą dalsze losy tej pary? Przekonamy się w kolejnych odcinkach... A Wy oglądacie "Sanatorium miłości"? Kibicujecie któremuś z uczestników?   

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama