reklama

Ostatnie pożegnanie księdza Marka Bobka

Opublikowano:
Autor:

Ostatnie pożegnanie księdza Marka Bobka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

W kościele i na cmentarzu popłynęło wiele łez. Nie tylko rodzina, ale także przyjaciele, znajomi, nauczycieli i sąsiedzi z trudem opanowywali wzruszenie. Wiele z tych osób zaledwie dziesięć miesięcy wcześniej dzieliło z księdzem Markiem Bobkiem radość ze święceń kapłańskich. We wczorajszym pogrzebie tragicznie zmarłego kapłana, wzięło udział kilkaset osób. Bardzo liczną grupę stanowili kapłani i klerycy.

- Stajemy razem wobec tajemnicy kapłaństwa, powołania, ale przede wszystkim w obliczu tajemnicy śmierci - powiedział rozpoczynając mszę w kościele parafialnym w Kretkowie ksiądz kanonik dr Jacek Stefański, ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym w Kaliszu. W kazaniu podkreślił, że zmarły ksiądz Marek dał się poznać przede wszystkim jako bardzo gorliwy spowiednik.

Pochodzący z Dobieszczyzny kapłan zginął w piątek 11 marca w wypadku samochodowym. Dzień przed pogrzebem, w Burzeninie, w pierwszej parafii, w której ksiądz Marek pełnił posługę wikariusza, odbyła się msza św. żałobna z udziałem księdza biskupa Edwarda Janiaka. Kapłan został pochowany w rodzinnej parafii,  na cmentarzu w Kretkowie.

O tym, jakim człowiekiem był ksiądz Marek można będzie przeczytać w najbliższym wydaniu z „Gazety Jarocińskiej”

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE