Uroczyste wprowadzeniem z plebanii do kościoła parafialnego św. Wawrzyńca w Mieszkowie rozpoczęło mszę św. prymicyjną księdza Macieja Sneli. O wyjątkowości wydarzenia świadczyły tłumy zgromadzone w świątyni, wycie syren i bicie dzwonów.
Udzielając błogosławieństwa neoprezbiterowi proboszcz ksiądz Eugeniusz Kiszka podkreślił, że parafia czekała na taką łaską aż 27 lat. Poprzedniim jest ksiądz Wojciech Szymczak, proboszcz w Cerekwicy oraz dziekan dekanatu boreckiego. Ksiądz Maciej Snela otrzymał święcenia kapłańskie w czwartek 23 maja w katedrze poznańskiej. Jest jednym z 12 nowych duchownych w archidiecezji poznańskiej. Od lipca rozpocznie posługę w parafii Miłosierdzia Bożego w Obornikach. Na obrazku prymicyjnym, który wszyscy otrzymali na pamiątkę, znalazły się słowa z Księgi Izajasza: „Oto ja, poślij mnie”.
Życzenia księdzu Maciejowii złożyły jako pierwsze dzieci. Później kwiaty i prezenty wręczyli m.in. przedstawiciele rady parafialnej, ministrantów, grupy „Caritasu” Kurkowego Bractwa Strzeleckiego, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, wspólnoty „żywego różańca” i rady sołeckiej. Swoją delegację mieli także mieszkańcy sąsiadującej z Mieszkowem - Wolicy Pustej. Ksiądz Maciej Snela podziękował Bogu, rodzicom i bratu oraz proboszczowi za wsparcie i dawanie przykładu swoim życiem. Wspomniał również o nieżyjących już mieszkowskich duszpasterzach: księdzu Edwardowi Rajskiemu oraz księdzu Eugeniuszowi Woźniakowi, który stanowił dla niego wzór kapłaństwa.
(ls)