Bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem poprzedniej kadencji parlamentu (czyli lat 2001-2005) było wstąpienie Polski do Unii Europejskiej, o które nie było łatwo. Wystarczy przypomnieć chociażby referendum w tej sprawie, które w celu uzyskania ważności było aż dwudniowe. Ostatecznie jednak od 1 maja 2004 mogliśmy powiedzieć, że jesteśmy członkami UE.
Chwilę przed wyborami parlamentarnymi w 2005 roku doszło do wyborów prezydenckich. Była to pierwsza sytuacja, w historii III RP, kiedy to jednego roku wybieraliśmy zarówno prezydenta, jak i parlamentarzystów, którzy później tworzyli rząd. Co ważne, po dziesięciu latach ze stanowiska musiał ustąpić Aleksander Kwaśniewski. Nowym prezydentem został Lech Kaczyński, który w drugiej turze pokonał Donalda Tuska.
Ordynacja i okręgi wyborcze w 2005 r.
Okręgi wyborcze pozostały dokładnie takie same, jak w przypadku wyborów w 2001 roku. Ważną zmianą było jednak to, że przy liczeniu głosów powróciła metoda d’Hondta (mandaty dla poszczególnych grupowań są przydzielane są proporcjonalnie do liczby oddanych głosów). Niezmienne także pozostawały także progi wyborcze - 5% dla partii i 8% dla koalicji).
Które partie wystawiły swoje komitety wyborcze w naszych okręgach?
W okręgu nr 36, a więc także obejmującym powiat jarociński, swoje listy wystawiło aż piętnaście komitetów wyborczych. W podziale mandatów brało udział jednak tylko sześć, które uzyskały najlepsze wyniki. A były to:
- Prawo i Sprawiedliwość
- Platforma Obywatelska
- Samoobrona RP
- Sojusz Lewicy Demokratycznej
- Polskie Stronnictwo Ludowe
- Liga Polskich Rodzin
Wyniki wyborów do Sejmu w 2005 roku
W okręgu nr 36 reelekcję uzyskali tylko Grzegorz Woźny (SLD) i Andrzej Grzyb (PSL). Formalnie po raz drugi z rzędu w Sejmie zasiadała także Elżbieta Ratajczak (LPR). W jej przypadku sytuacja była nieco inna, bowiem przejęła ona w trakcie wcześniejszej kadencji mandat po Witoldzie Tomczaku, który został europosłem.Pozostałe osoby, które uzyskały mandaty poselskie to: Wojciech Ziemniak, Rafał Grupiński, Jarosław Urbaniak (wszyscy PO), Witold Czarnecki, Andrzej Dera, Adam Rogacki (wszyscy PiS), Tadeusz Dębicki, Bernard Ptak (obaj SRP) oraz Wiesław Szczepański (SLD).
Najlepszy wynik indywidualny w okręgu kaliskim uzyskał Wojciech Ziemniak, którego poparły 13.193 osoby. Co ciekawe, po raz pierwszy w historii wyborów na naszym terenie nie wygrał Sojusz Lewicy Demokratycznej. Tym razem najlepsze okazło się PO.
Jeśli chodzi o akcenty jarocińskie, to bez powodzenia w wyborach startowali m.in. Lidia Czechak, Andrzej Dworzyński, Janusz Wojtczak, Janusz Krawiec czy Jan Grzesiek.
Z kolei, w okręgu nr 37 reelekcję uzyskali Alfred Budner (SRP) i Tadeusz Tomaszewski (SLD). Oprócz niego, do Sejmu weszli Józef Pilarz, Andrzej Ruciński (obaj SRP), Adam Hofman, Zbigniew Dolata (obaj PiS), Tomasz Nowak, Paweł Arndt (obaj PO) oraz Eugeniusz Grzeszczak (PSL).
Wybory w okręgu konińskim wygrała - co ciekawe - Samooborna RP. Był to jeden z zaledwie czterech okręgów wyborczych, w których partia Andrzeja Leppera okazała się najlepsza i utrała nosa PO-PiS-owi.
Wyniki wyborów do Senatu w 2005 roku
Podobnie, jak cztery lata wcześniej, tak i tym razem w okręgu nr 35 (kaliskim) do obsadzenia były trzy mandaty senatorskie. Walczyło o nie dziewiętnastu kandydatów z piętnastu komitetów wyborczych.Wśród startujących był, co ciekawe, Stanisław Martuzalski. Przyszły burmistrz Jarocina zajął jednak piętnaste miejsce - z rezultatem 8.658 głosów i nie uzyskał mandatu. Te głosami wyborców otrzymali Zbigniew Trybuła (PiS), Mariusz Witczak (PO) oraz Mirosław Adamczak (SRP).
O reelekcję walczyła Genowefa Ferenc (SLD), ale by objąć mandat zabrakło jej zaledwie nieco ponad pięćset głosów.
Z kolei, w okręgu nr 36 o dwa mandaty senatorskie ubiegało się siedemnastu kandydatów z czternastu komitetów. Uzyskali je Marek Waszkowiak (PiS) oraz Margareta Budner (SRP). Zaufania społecznego w walce o reelekcję nie uzyskali kandydaci SLD: Franciszek Bobrowski oraz Elżbieta Streker-Dembińska, która wygrała wybory uzupełniające do Senatu po wygaśnięciu mandatu Ryszarda Sławińskiego (wybranego również z list SLD).
Duża część z parlamentarzystów, którzy otrzymali zaufanie społeczne startowała po raz kolejny w wyborach w 2007 r. Jak potoczyły się ich polityczne losy - dowiecie się w kolejnym artykule.
Jak wspominacie parlamentarzystów z tamtej kadencji Sejmu i Senatu? Dajcie znać w komentarzach
CZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.