reklama
reklama

Zobacz niezwykłe blisko Jarocina. Możesz się tam wybrać w jedno popołudnie

Opublikowano:
Autor:

Zobacz niezwykłe blisko Jarocina. Możesz się tam wybrać w jedno popołudnie - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Coraz dłuższe dni zachęcają do podróży. Jest tysiące miejsc wartych obejrzenia, ale czasami na dotarcie do nich potrzeba i czasu i pieniędzy. A jak kieszeń pusta a szef wymagający? Może warto, w myśl zasady: „cudze chwalicie – swego nie znacie”, poznać lub przypomnieć sobie najbliższą okolicę, nie dalszą niż godzina jazdy samochodem od Jarocina?
reklama

Coraz dłuższe dni zachęcają do podróży. Jest tysiące miejsc wartych obejrzenia, ale czasami na dotarcie do nich potrzeba i czasu i pieniędzy. A jak kieszeń pusta a szef wymagający? Może warto, w myśl zasady: „cudze chwalicie - swego nie znacie”, poznać lub przypomnieć sobie najbliższą okolicę, nie dalszą niż godzina jazdy samochodem od Jarocina? Wprawdzie nie ma tu Wielkiego Kanionu czy zamków nad Loarą, ale młyny historii zostawiły tu po sobie wiele pamiątek, a matka natura nie poskąpiła ciekawych widoków. Takie wypady mają swoje niezaprzeczalne zalety. Po pierwsze - nie trzeba się zrywać o świcie, bo wszędzie jest blisko; po drugie - nie rujnujemy domowego budżetu, bo koszty prawie żadne; po trzecie - zdążymy wrócić na nasz ulubiony wieczorny serial. Poza tym jeszcze jedno - Południowa Wielkopolska idealnie się do takich wycieczek nadaje. Postaramy się pomóc w wyborze tras początkującym, ale też przypomnieć dawne kąty starym wygom. Opiszemy kilkanaście miejsc, naszym zdaniem, wartych odwiedzenia a będących relatywnie blisko Jarocina.

Z Jarocina do pięknie położonego nad Wartą Lądu

Z pewnych względów proponujemy dojechać do Lądu najpierw drogą 443 kierując się na Konin, by za rondem w Gizałkach zjechać na trasę do Zagórowa. Ciekawym miejscem po drodze (z parkingiem przy szkole), jest park w Łukomiu z ruinami pałacyku należącego przed wojną do rodziny Dunin-Rzuchowskich. Park jest zapuszczony, ale znajdziemy w nim, podobnie jak w jarocińskim, aleję grabową długą na 300 metrów na którą składa się ok. 130 drzew. Mimo widocznych, wieloletnich zaniedbań, mamy tu wspaniały drzewostan z ogromną ilością potężnych drzew. A już koniecznie trzeba odszukać niezwykłej urody niesamowity, rozłożysty platan, który krasą dorównuje tym z parku w Dobrzycy. Spacerując trudno dostrzec ruiny, a samo miejsce wywołuje dreszcz niepokoju. Straszny, ponury, rozpadający się dwór dawnego dziedzica czy zdewastowany kamienny mostek na kanale Bartosz. Znane są też pogłoski o duchach, które nawiedzają to miejsce. Dawniej mieszkańcy ponoć słyszeli głosy wychodzące z głębi parku. Kiedyś nawet Gazeta Słupecka zamieściła zdjęcie, na którym pewien młody człowiek przypadkiem uwiecznił istotę z zaświatów. Wierzyć, nie wierzyć? Najlepiej przekonać się o tym osobiście. Koniecznie!Zostawiamy piękny i tajemniczy Łukom. Jedziemy dalej w kierunku Zagórowa i dalej na most na Warcie, z którego mamy wspaniały widok na klasztor i nadwarciańskie łąki. Ląd ma niezwykłą i długą historię. Istniał już od IX wieku a w połowie XII wieku Mieszko Stary sprowadził tu cystersów.

Utworzone opactwo przez kilka stuleci było ośrodkiem dóbr klasztornych, które w XVI w. obejmowało pięćdziesiąt wsi i 3 miasta. Dobra ziemskie odebrali cystersom Prusacy w 1796 r., a w 1819 r. władze carskie zlikwidowały opactwo. Później nastali tu kapucyni, którzy jednak udzielili poparcia powstańcom styczniowym, co spowodowało ponowne zamknięcie klasztoru przez Carat. Od 1921 r. do dziś, z przerwą na okres okupacji, (kiedy w klasztorze mieścił się obóz przejściowy dla księży a później ośrodek Hitlerjugend) w Lądzie działają salezjanie. Od 1952 r. mieści się tu Wyższe Seminarium Duchowne Towarzystwa Salezjańskiego. W 2009 r. zespół dawnego opactwa cystersów został uznany za Pomnik Historii.Pocysterski zespół klasztorny, to jeden z największych obiektów sakralnych w Polsce. Składa się na niego kościół NMP i św. Mikołaja Biskupa i klasztor. Kościół budowany był przez prawie 100 lat od połowy XVII w. a wysokość kopuły ma 38 metrów. Zresztą będąc na miejscu mamy tabliczki na których znajdziemy informacje o historii kościoła i klasztoru z którymi warto się zapoznać. Wnętrze kościoła zachwyca urodą i bogactwem. Do najciekawszych pomieszczeń należy z pewnością oratorium św. Jakuba Apostoła z cennymi freskami z XIV w., uznanymi za jeden z najcenniejszych zabytków średniowiecznych w Polsce. Jednak wart zwiedzenia jest cały obiekt, łącznie z przyległym parkiem i niewielkim wirydarzem. Zwiedzanie obiektu z przewodnikiem możliwe jest w dni powszednie od 9.00 do 12.00 i od 14-tej do 17-tej (w okresie letnim do 20.00), a w niedzielę i święta od 14.00 do 17.00 (w okresie letnim do 20.00).

Dalsza część artykułu pod WIDEO

Z Lądu do Ciążenia gdzie barokowy pałac

W odległości ok. 6 km od Lądu znajduje się wieś Ciążeń, gdzie prócz kościoła z XVI w. znajdziemy dawny barokowy pałac biskupów zbudowany w XVIII w., którego właścicielem od 1969 r. jest Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. Od 1984r. mieści się tu Dom Pracy Twórczej, jak również dział literatury masońskiej Biblioteki Uniwersyteckiej. Budynek nie ma charakteru muzeum, więc do środka raczej nie wejdziemy, ale warto przejść się po 10-hektarowym parku idąc w dół tarasowo w stronę rzeki. Koniecznie należy obejść budynek dookoła, gdyż tylna elewacja jest architektonicznie znacznie ciekawsza od frontowej. Ze szczytu skarpy rozciąga się też piękny widok na rozlewiska Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego. W parku wart odszukania jest kopiec widokowy zwany Tatarską Górką czy zrośnięta z dwóch pni lipa o obwodzie ponad 6 metrów. Pozostaje nam powrót do Jarocina - mamy trochę ponad 40 km zarówno przez Pyzdry jak i przez Zagórów.

Nad Wartę jeszcze wrócimy do Żerkowa i okolic Pyzdr

Jest jeszcze coś dla osób szczególnie dociekliwych. Lewy brzeg Warty pomiędzy Zagórowem a Pyzdrami, to miejsce często nawiedzane przez wylewy Warty, będące północną granicą Puszczy Pyzdrskiej, na południu w dawnych czasach sięgającą aż do Stawiszyna pod Kaliszem. Był to teren na który chętnie zapraszano osadników z zachodniej Europy, których potocznie miejscowa ludność nazywała „olędrami”. Znali się oni świetnie na melioracji, trzebieży lasów, byli też często doskonałymi rzemieślnikami. Jeszcze przed zaborami na terenie Puszczy Pyzdrskiej istniało prawie 60 osad olęderskich. Często były to bogate wsie z własnymi kościołami, szkołami i cmentarzami. Po II wojnie światowej uznano ich za obcych i wypędzono. Ślad po nich zaginął, zapomniała o nich historia. Czytelnikom, którzy lubią takie „smaczki”, chcącym się dowiedzieć czegoś więcej np. co to takiego „żelazne domy” albo dlaczego koniecznie trzeba zobaczyć cmentarz w Orlinie - gorąco polecamy ten region do bardziej szczegółowej penetracji. Przykładem obecności olędrów na opisywanej dzisiaj trasie jest miejscowość Wrąbczynkowskie Holendry - 7 km od Zagórowa, gdzie można znaleźć niewielką kapliczkę a także cmentarzyk, uporządkowany już w XXI wieku przez przedsiębiorcę z Kostrzyna p. Gerarda Janasa. Pozytywne jest to, co widać po zapalonych zniczach i kwiatach, że są ludzie dbający już teraz o ten zabytek. Miejsce pamięci znajdziemy też przy sklepie w Wierzchach - po drugiej stronie szosy.

Macie swoje ulubione, mało uczęszczane miejsce w okolicach Jarocina? Gdzie warto się wybrać? Piszcie w komentarzach. 

 

SONDA

Korzystasz na co dzień z map google?

Zagłosowało 189 osób
Zagłosuj
Głosy można oddawać od 16.05.2024 od godz 10:49
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama