reklama
reklama

Zakrwawiony mężczyzna chciał wtargnąć pod nadjeżdżający pociąg w Witaszycach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: uniwersalne jarocinska.pl

Zakrwawiony mężczyzna chciał wtargnąć pod nadjeżdżający pociąg w Witaszycach  - Zdjęcie główne

Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Jaracina uratowali życie mężczyźnie, który chciał się rzucić pod pociąg w Witaszycach | foto uniwersalne jarocinska.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zakrwawiony mężczyzna chodził wzdłuż torów na stacji PKP w Witaszycach. Wjeżdżał już osobowy pociąg z Poznania. W ostatnim momencie na peron wbiegli sokiści…
reklama

Gdyby nie błyskawiczna reakcja świadków, a następnie funkcjonariuszy SOK, w środę na stacji PKP w Witaszycach mogłoby dojść do tragedii. Po południu podróżni zauważyli dziwnie zachowującego się mężczyznę. Miał zakrwawioną twarz. Chodził nerwowo wzdłuż torów.

„Wyglądało to tak jakby chciał wskoczyć pod pociąg. Na szczęście ktoś z kolei zadzwonił po straż ochrony kolei w Jarocinie. Panowie brawurowo wpadli czarnym radiowozem na stację i biegli do mężczyzny, który chciał się targnąć na życie, tuż przed jadącym pociągiem osobowym do Poznania” - opisuje nasza Czytelniczka.

Zakrwawiony mężczyzna chciał wtargnąć pod nadjeżdżający pociąg w Witaszycach. Uratowali go sokiści  


Jarociński SOK potwierdza zdarzenie. Mundurowi otrzymali informację o dziwnie zachowującym się mężczyźnie na stacji PKP w Witaszycach. Ruszyli tam błyskawicznie.

- On poruszał się po peronie, ale tak jakby mu brakło sił, usiadł  i chciał się poderwać. Wjeżdżał osobowy pociąg do Poznania. Szybko z kolegami  dobiegliśmy i go przejęliśmy - opowiada jeden z funkcjonariuszy. - Ludzie nie podchodzili do niego zbyt blisko, bo nie wiedzieli, czy chce sobie krzywdę zrobić, czy też komuś innemu, bo był cały zakrwawiony - dodaje.


 SOK-iści opatrzyli ranę około 60-letniemu mieszkańcowi powiatu krotoszyńskiego, który tego samego dnia opuścił zakład karny w Strzelcach Opolskich  - Mężczyzna oświadczył trzykrotnie, że zamierza się targnąć na życie, bo życie mu zbrzydło - opowiada funkcjonariusz. Desperat został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego.To nie pierwsza sytuacja, kiedy mundurowi z SOK-u interweniowali w Witaszycach.

Zakrwawiony mężczyzna chciał wtargnąć pod nadjeżdżający pociąg w Witaszycach. To nie pierwsza taka sytuacja 

- Było już kilka takich sytuacji, że w Witaszycach  interweniowaliśmy w stosunku do osób, które próbowały popełnić samobójstwo - mówi Jacek Furmankiewicz, komendant posterunku Straży Ochrony Kolei w Jarocinie.

Świadkowie chwalą mundurowych za błyskawiczną akcję i profesjonalne podejście do 60-latka.

„Bardzo dziękuję za taką postawę, gdyż w dzisiejszych czasach trudno o dobrych ludzi w służbach mundurowych.  Byli to młodzi panowie, ale bardzo opanowani i każdy wiedział, co ma robić. Bardzo ładnie się spisali” - napisała do redakcji jedna z naszych Czytelniczek.  

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.                                

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama