Sołectwo Kotlin zrezygnowało z organizacji tegorocznych dożynek. Powód? Sołtys Jerzy Szymczak, jednocześnie wiceprzewodniczący rady, jest w opozycji do wójta. Obaj jednak zgodnie zaprzeczają, że rozgrywki polityczne przesądziły o braku święta plonów.
- Może za późno dogadaliśmy się z wójtem - dywaguje sołtys. Tłumaczy, że podjął próbę urządzenia święta plonów. Miały odbyć się 21 sierpnia, a Janusz Barański przygotowywał już oprawę artystyczną imprezy. - Potem okazało się, że jego muzykanci są na wakacjach, a dożynki, to nie tylko rozwieść chleb, ale muszą mieć jakąś część artystyczną - przekonuje szef wioski. Dodaje, że musiał zrezygnować z organizacji dziękczynienia za tegoroczne plony, bo na przedostatnią niedzielę sierpnia identyczną imprezę przygotowało sołectwo Sławoszewa.
Wyjaśnienia Jerzego Szymczaka częściowo potwierdza wójt. Mirosław Paterczyk opowiada, że o przedstawienie kalendarza święta plonów poprosił sołtysów po jednej z sesji. - W przypadku Kotlina termin nie został do końca dograny. W tym samym terminie będą dożynki w Sławoszewie. (...) Pan sołtys Kotlina miał się określić, co do następnego terminu, ale takiego nie przedstawił - mówi wójt.
(era)
Fot. Archiwum