Dzisiaj w Jarocinie będzie gościł wicepremier Tomasz Siemoniak. Jak dowiedział się portal nieoficjalnie, Minister Obrony Narodowej w towarzystwie delegacji, przyleci do Jarocina helikopterem.
Maszyna ma wylądować przed południem na jednym z boisk przy ulicy Maratońskiej. Dlaczego helikopter nie usiądzie na profesjonalnym lądowisku przy drodze do Słupi, za które powiat zapłacił ponad 800 tys. zł?
Prezes szpitalnej spółki, do której należy lądowisko nic nie wie o dzisiejszej wizycie wicepremiera. Nie potrafi też odpowiedzieć na pytanie, czy zgodnie z przepisami, na miejscu przeznaczonym dla śmigłowców ratunkowych, może lądować maszyna rządowa.
- Może nikt nie chce, żeby premier zobaczył tą rozwaloną drogę prowadzącą do lądowiska - śmieje się jedna z mieszkanek.
[AKTUALIZACJA 08:51]
Po rozmowie z portalem prezes spółki szpitalnej sprawdził obowiązujące przepisy. - Lądowisko może być wykorzystywane tylko do lotów związanych z transportem sanitarnym i do tzw. misji ratowniczych - precyzuje Marcin Jantas. Maszyna rządowa jest więc "skazana na boisko."