PRL Festiwal odbył się w czerwcu 2005 roku. Był pomysłem na powrót do jarocińskich festiwalu po tym, jak w 1994 r. organizacja kultowych, jarocińskich koncertów została zawieszona.
Zespół Acapulco przywołały ducha dawnego Jarocina
Wieczór wspomnień w 20 rocznicę PRL Festiwali rozpoczął się koncertem w Spichlerzu Polskiego Rocka jarocińskiego zespołu Acapulco, który przed laty występował na festiwalowej scenie.Ich bezkompromisowy punk rock porwał publiczność od pierwszych dźwięków. Surowe brzmienie, prostota i szczerość przekazu, przywołały ducha dawnego Jarocina - miejsca buntu i niezgody na zastany porządek.
Zespół nie uciekał się do nostalgii - grał ostro i z energią, jakby właśnie się zaczynał festiwal.
Jarociński PRL Festiwal na zdjęciach Stanisława Dziekańskiego
Po koncercie dyrektor Muzeum Regionalnego w Jarocinie, Bożena Kubacka, zaprosiła uczestników na rynek, gdzie otwarto wystawę fotografii, nieżyjącego już dokumentalisty - Stanisława Dziekańskiego, autora zdjęć z festiwalu sprzed dwudziestu lat.Jego kadry uchwyciły emocje i atmosferę tamtego czasu, gdy na boiskach przy Jarocin Sport, bawiło się około 10 tysięcy osób.
- Zobacz, ten na pierwszym planie, to ja - powiedział mężczyzna w średnim wieku, pokazując sfatygowaną fotografię wyjętą z książki, którą trzymał w ręku.
- To dla mnie coś więcej niż zdjęcie. Nie zamieniłbym tego na nic - dodał wyraźnie poruszony.
W Spichlerzu o historii festiwalu i jego przyszłości
Po powrocie do Spichlerza odbył się panel dyskusyjny z udziałem osób współtworzących PRL Festiwal. Wspominano, jak z koncertu, który początkowo miał jedynie towarzyszyć wystawie Instytutu Pamięci Narodowej, powstało wydarzenie z udziałem legend polskiej sceny rockowej, między innymi Dezertera, TSA, Kobranocki, Variete, Armii, Bakshishu, Syjonu, Dżemu czy Acapulco.Rozmawiano o historii festiwalu, jego przyszłości i o tym, jaką formułę powinien przyjąć, by sprostać współczesnym oczekiwaniom.
Spotkanie zakończyła projekcja filmu „Skansen”, który w spokojny, refleksyjny sposób pokazuje współczesne spojrzenie na niezależną kulturę muzyczną i przemiany, jakie zaszły w Jarocinie przez ostatnie dwie dekady.
Dwudziestolecie PRL Festiwalu przypomniało, że Jarocin to nie tylko historia, ale także wciąż żywe miejsce dla muzyki - szczerej, surowej i wolnej od kompromisów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.