Oszuści uwielbiają podszywać się pod firmy kurierskie. Jedną z popularniejszych metod jest wysyłanie wiadomości, w których fałszywy dostawca informuje o konieczności uiszczenia dopłaty lub przesyła link do śledzenia przesyłki. W rzeczywistości są to próby wyłudzenia danych, co może być zgubne w skutkach.
Uwaga na nowe oszustwo w Jarocinie. Podszył się pod kuriera
Wydaje się, że naciągacze wymyślili nowy sposób, aby wyłudzić pieniądze. Jedna z użytkowniczek portalu jarocinska.pl poinformowała nas o nowej metodzie oszustwa. Nieznany jej mężczyzna podszył się pod kuriera. W piątek wszedł do sklepu odzieżowego w którym pracuje jarocinianka.
- Powiedział, że ma paczkę dla szefowej i zadzwoni do niej zapytać, czy może mi zostawić. W momencie kiedy dzwonił powiedział: „Szefowa pyta, czy w kasie jest 870 zł. Odpowiedziałam, że mam tyle pieniędzy. W tym momencie on powiedział do telefonu: "Dobrze, to zostawię tej pani paczkę" - relacjonuje nasza Czytelniczka.
Kobieta dała nieznajomemu z kasy 870 zł, a rzekomy kurier zostawił jej paczkę. Kiedy mężczyzna wyszedł ze sklepu, sprzedawczyni napisała do swojej szefowej, że czeka na nią przesyłka. Właścicielka sklepu odpisała, że nie zamawiała żadnej paczki i poprosiła, aby ją otworzyć. Dopiero wtedy młoda kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
W środku znajdowała się brytfanna żaroodporna o wartości 170 zł.
- Jestem nauczona odbierania paczek dla szefa i to głównie za pobraniem. W życiu bym nie pomyślała, że to może być oszust - przyznaje zdenerwowana kobieta.
Podaje, że oszustem był mężczyzna w wieku około 45 lat, był wysoki, około 185 cm wzrostu, z delikatną szpakowatą brodą. Ubrany był w odzież w kolorze popielatym. Na głowie miał czapkę z daszkiem. Sprawa została zgłoszona na policję.
- Prowadzimy czynności zmierzające do wykrycia sprawcy oszustwa - informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Pokrzywdzona poszukuje innych osób, które w ten sposób zostały oszukane. Jarocinianka przed tą formą oszustwa chce ostrzec pracowników sklepów, salonów kosmetycznych, fryzjerskich. Przestępstwo zgłoszone przez naszą Czytelniczkę jest pierwszym odnotowanym przez jarocińską policję.
- Zanim odbierzemy przesyłkę adresowaną do kogoś innego i trzeba za nią zapłacić, to w pierwszej kolejności należy zadzwonić do adresata i sprawdzić, czy rzeczywiście coś było zamawiane – mówi asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
[AKTUALIZACJA 15: 30]
Z redakcją portalu skontaktowała się właścicielka innego sklepu, która została także oszukana w ten sam sposób. Mężczyzna również podszył się pod kuriera przyniósł dla niej paczkę, którą odebrała uczennica. W kartonie były cztery garnki o wartości 350 zł, a za trefną paczkę pobrał 840 zł.
Czy spotkaliście się z taką formą oszustwa? Piszcie w komentarzach.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.