W tym miejscu pochowano 6 żołnierzy niemieckich, którzy zostali wyrzuceni z transportu kolejowego w styczniu 1945. Nie mieli przy sobie żadnych dokumentów ani nieśmiertelników. Niczego co pozwoliłoby zidentyfikować ich tożsamość.
Tajemnicza mogiła przy torach w Witaszycach. Kogo pochowano w bezimiennym grobie?
W lipcu 2011 roku Pracownia Badań Historycznych i Archeologicznych „Pomost” z Poznania dokonała ekshumacji. Szczątki zostały pochowane w grobie na cmentarzu Miłostowskim w Poznaniu. Mimo podjętych prób niestety nie udało się nic ustalić w sprawie tego, kim byli niemieccy żołnierze.
Tajemnicza mogiła przy torach w Witaszycach. Kogo pochowano w bezimiennym grobie?
Mogiłą opiekował się przez lata jeden z mieszkańców wioski - nieżyjący już Kazimierz Szymczak.
- Wcześniej o ten grób dbał pan Ołtarzewski. Pamiętam, że to był taki drobny staruszek, który brał udział również w pierwszej wojnie światowej. Czasem opowiadał o swoich przeżyciach. Po jego śmierci mój tata przejął ten obowiązek. Ten grób był zresztą blisko naszego pola. Tata postawił krzyż i posadził brzóski. Miał siedem lat, gdy wybuchła wojna. Chodził do niemieckiej szkoły. Nie żywił jednak urazy do Niemców. Zwykł mówić, że może jakaś matka szuka swojego syna i martwi się, czy ktoś dba o jego grób - opowiada pani Renata, która z sentymentu nadal odwiedza z rodziną to miejsce.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.