Starosta Mikołaj Szymczak oraz burmistrz Jacek Jędraszczyk z radnymi z komisji rolnictwa obu samorządów obejrzeli dzisiaj podtopione i zalane miejscowości w gminie Żerków.
- Jest rów i nie ma rowu - stwierdził starosta Szymczak na wale w Kretkowie. Przyznał, że sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji, jednak powiat nie ma środków na to, żeby pomóc gminie Żerków. - Mamy rezerwę, ale to są tak małe pieniądze, że nie ma o czym mówić - wyjaśnił. Poszkodowana gmina do tej pory wydała 30 tys. zł na akcję, która ma ratować zalane tereny. - Są to przede wszystkim koszty związane z pracą trzech pomp, które mamy pożyczone od WZIR-u, a które pompują wodę z zalanych terenów do koryta Prosny i Warty. Dzień pracy i obsługi tych urządzeń kosztuje nas 3 tys. zł - poinformował Jacek Jędraszczyk.
Na co ze strony powiatu może liczyć gmina Żerków i jakie zastrzeżenia do modernizacji wałów mają żerkowscy radni - czytaj w "Gazecie Jarocińskiej".
(ann)
Starosta i radni na wałach
Opublikowano:
Autor: Anna Konieczna
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE