reklama

Starosta funduje bilety na „Wołyń”. Radny mówi o szkodnictwie

Opublikowano:
Autor:

Starosta funduje bilety na „Wołyń”. Radny mówi o szkodnictwie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Starosta Bartosz Walczak zafundował młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych naszego powiatu kolejnych 1.400 biletów do kina. Tym razem na film „Wołyń” [ZOBACZ TUTAJ]

Tak, jak poprzednim razem, kiedy młodzież dostała w prezencie wejściówki na „Smoleńsk”, decyzja starosty wzbudziła wiele kontrowersji.

Temat został wywołany na jednym z ostatnich posiedzeń rady powiatu. Dyskusja nie doprowadziła do żadnych konkretnych wniosków, a sprowadziła się do przepychanki słownej między byłym starostą i burmistrzem Jarocina, aktualnie radnym powiatowym, Stanisławem Martuzalskim a obecnym włodarzem powiatu Bartoszem Walczakiem.

Rozpoczął Maruzalski: - To bardzo poważny film. Jestem zdania, że ze strony osoby, która funduje nieletniej młodzieży pójście na film, w którym jest tyle okropieństw - jest co najmniej nieroztropnością, żeby nie powiedzieć szkodnictwem. Osoby, które nie są przygotowane na takie widoki nie potrafią zrozumieć tych okropieństw, które były na terenie Wołynia po drugiej wojnie światowej - argumentował były włodarz Jarocina.

Starosta przypomniał, że przy okazji biletów na „Smoleńsk” zapowiadał, że tego typu akcje będą powtarzane. - Nie rozumiem jednej rzeczy. Mamy wstydzić się historii tylko dlatego, że była bolesna, czy ze względu na poprawność polityczną i stosunki polsko-ukraińskie udawać, że nic się nie stało? - pytał Bartosz Walczak.

Kto dostał bilety, na co do kina chodził starosta i dlaczego nie ma koszmarów nocnych - przeczytasz w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE