Nie milkną echa protestów przeciwko budowie kolei dużych prędkości relacji Poznań - Sieradz. Związane z tą inwestycją wywłaszczenia, a co za tym idzie ludzkie dramaty, budzą w mieszkańcach wiele emocji i społecznego sprzeciwu. Zrozpaczeni ludzie próbując bronić się przed przed własnym państwem, często proszą o pomoc swoich parlamentarzystów.
Spotkanie w Roszkowie z posłanką Lewicy w sprawie CPK
- Spotkanie w Roszkowie miało nie być polityczne, ale nie uniknie się tego co na bieżąco dzieje się w naszym kraju, bowiem projekt CPK bezpośrednio łaczy się z decyzją rządzących - tłumaczyła po spotkaniu na konferencji prasowej pani poseł - To są dramaty, tragedie, ludzie opowiadają emocjonalnie i trudno właściwie się temu dziwić.
Okres przedwyborczy to czas nadzwyczajnej aktywności parlamentarzystów. Odwiedzając swoje okręgi wyborcze, często biorą udział w podobnych spotkaniach jak to w Roszkowie, starając się przypomnieć swoim wyborcom. Pawliczak uważa jednak inaczej.
- Tu nie chodzi o budowanie polityki przy tym wszystkim. Chodzi o to, aby ludzie poczuli,że mają wsparcie - zapewnia pani poseł - Dzisiaj rozmawiając z mieszkańcami słyszałam wielokrotnie, że na początku czuli się osamotnieni, a dzisiaj widzą, że ci, których to dotyka tworzą grupy wsparcia. Integrują się bardzo mocno na różnych grupach np. Facebooku i spotykają się ze sobą..Również parlamentarzyści, którzy są po to, by ich w tym temacie wspierać. Dlatego też staram się sama jeździć na wszystkie tego typu spotkania.
Pomimo poparcia jakiego udzieliła ona na spotkaniu przeciwnikom budowy kolei dużych prędkości w naszym regionie, sama nie jest ich przeciwniczką. Pawliczak ma swój własny pomysł na to, jak rozwiązać ów problem w sposób, który nie wiązałby się z tak dużą liczbą wywłaszczeń.
- Ja nie jestem przeciwna inwestycjom, nie jestem przeciwna modernizacji obecnych linii - wyjaśnia - Jestem za tym aby i koleje wielkich prędkosci w Polsce były i aby ta inwestycja powstała, ale w ramach projektu, który był już zaproponowany za poprzedniej władzy. Ten projekt został jednak wyrzucony do kosza.
Karolina Pawliczak jest z zawodu prawnikiem. W wyborach parlamentarnych w 2019 roku, startując z listy wyborczej Sojuszu Lewicy Demokratycznej, uzyskała mandat posłanki na Sejm RP IX kadencji. Obecnie jest posłanką klubu parlamentarnego Lewicy. Pawliczak jest także doświadczonym samorządowcem. Od grudnia 2014 do marca 2018 pełniła funkcję wiceprezydenta miasta Kalisza, a w latach 2018 - 2019 była także wiceprzewodniczącą rady miejskiej.
ZOBACZ TEŻ
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.