reklama

Rolnicy przejmują władzę

Opublikowano:
Autor:

Rolnicy przejmują władzę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Na przekór potentatom branży mięsnej, Andrzej Tułaza wraz z rolnikami zrzeszonymi w grupach producenckich, doprowadził do przejęcia „Salusa” - jednego z bardziej znaczących zakładów mięsnych w Polsce.
Nieoficjalnie mówi się, że firma popadła w kłopoty i poniosła olbrzymie straty na opcjach walutowych. Przez rok trwały rozmowy z inwestorem niemieckim - zakończyły się fiaskiem.

Pomysł na uratowanie „Salusa” przez grupy producenckie przyszedł do głowy Andrzejowi Tułazie w ubiegłym roku. - To było w Wielki Czwartek - wspomina obecnie prezes ośmiu grup producenckich oraz Zakładów Mięsnych „Salus”. - Pomyślałem wtedy - dlaczego grupy nie mogą być inwestorem? Co tam milion złotych kredytu dla nas? 20 grup zgromadzę, włożymy 20 mln i mamy zakład. Zadzwoniłem z życzeniami dla właścicieli i zaproponowałem takie rozwiązanie. Umówiliśmy się na spotkanie po świętach. Gdyby nie plan restrukturyzacji firmy, plan przejęcia przez grupy, firma poszłaby pod młotek.

Dziś stwierdza, że podjęte działania to była droga przez mękę. - Ja lobbowałem w stronę grup, ale ciągle napotykałem opór - inni, dość silnie „ustawieni” przeciwnicy, mieli swoje interesy. Spodziewałem się, że nie będzie łatwo, ale nie myślałem, że aż tak trudno - mówi prezes. - Przeciwnicy robili wszystko, żebyśmy się skłócili, zniechęcili. Co prawda wielki entuzjazm widoczny na naszych pierwszych spotkaniach z innymi grupami w Wielkopolsce umarł, ale i tak się nie zniechęciliśmy.

Szerzej w „Gazecie Jarocińskiej”.

(akf)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE