Grupa wyruszyła we wtorkowy poranek (1 lipca) sprzed kościoła św. Marcina w Jarocinie. Razem z uczestnikami pielgrzymował również jeden z wikariuszy z najstarszej jarocińskiej parafii - ks. Rafał Wawrzyniak. Kapłan wspierał modlitwą, dobrym słowem, ale był też "mobilnym konfesjonałem" przez całą drogę.
W Noskowie pątnicy zrobili sobie przerwę na lody i wafelki, które otrzymali w prezencie od właścicieli sklepu. Tradycyjnie już dłuższy postój wyznaczono w parafii w Cerekwicy. Tutaj na wszystkich zmęczonych upałem i drogą czekała pomidorówka oraz placki przygotowane przez Ruch Przyjaciół Harcerstwa z Jaraczewa.
- Pierwszy raz było aż tyle osób. Trzeba podkreślić, że w pielgrzymce tym razem szło dużo dzieci, a do tego było spore zróżnicowanie wiekowe. Z parafii jarocińskich ludzie sami się zgłaszali. Super pozytywny odzew, a to bardzo cieszy - podkreśla Elżbieta Borowińska, przewodnicząca Ruchu Przyjaciół Harcerstwa, który wspierał głównego organizatora, czyli 19 Wielopoziomową Drużyną Harcerską.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.