Brak spotkań z mieszkańcami Żerkowa stał się powodem krytyki ze strony jednego z mieszkańców. - Po co są tacy radni, których nie widać przez całą kadencję - mówi.
- Jak są wybory, to mają czas, spotykają się z mieszkańcami i wszystko potrafią obiecać, ale jak tylko zostaną wybrani, zapominają o ludziach, którzy na nich głosowali - uważa mieszkaniec Żerkowa i podaje przyczynę: - Oni się boją spotkania ze społeczeństwem, bo boją się krytyki.
Żerków w radzie miejskiej reprezentują: Barbara Urbańska, Grzegorz Andraszak i Robert Rogacki.
Grzegorz Andraszak stanowczo odpiera zarzuty. - To, że się nie spotykamy, to jest absolutnie nieprawda. Ten kontakt może nie jest oficjalny, ale on jest ustawicznie i na co dzień. Mieszkamy w Żerkowie. Tu żyjemy i odbywa się to w sposób zupełnie naturalny. Ja ilekroć idę do miasta, spotykam mieszkańców i za każdym razem rozmawiamy, dyskutujemy i ta wymiana poglądów jest na bieżąco - podkreśla przewodniczący.
- Poza tym cały czas jestem do dyspozycji. Jest biuro rady. Jestem tam często. Są wyznaczone dyżury i ja zapraszam - zachęca.
(ann)
Fot. A. Konieczna
Dyżury radnych (Urząd Miasta i Gminy Żerków, pok. 15/16)
Grzegorz Andraszak, przewodniczący Rady Miejskiej Żerkowa
w każdą środę od godz. 13.30 do 15.00
Barbara Urbańska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Żerkowa
w każdy czwartek od godz. 11.00 do 12.00
Radni się nie nadają, bo się nie spotykają
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE