Służby ratunkowe podsumowały święta. Na naszym terenie było spokojnie. Jarocińskie statystyki nie są tak porażające jak te ogólnopolskie.
Od piątku 21 grudnia do środy 26 grudnia w wypadkach drogowych na terenie całego kraju zginęło 36 osób, rannych zostało 541. Jak informuje Komenda Główna Policji, w ciągu tych 6 dni zatrzymano niemal 1.300 nietrzeźwych kierowców.
Jarocińska policja nie odnotowała wypadków. Były dwie kolizje. Do jednej doszło w Cielczy. Spowodował ją pijany kierowca. Obywatel Ukrainy nadmuchał 3,2 promila alkoholu. [ZOBACZ TUTAJ]
Druga stłuczka wydarzyła się w Wigilię na skrzyżowaniu ul. Wrocławskiej i Dąbrowskiego w Jarocinie. Jak ustaliła policja, mieszkaniec gminy Jarocin kierujący volkswagenem touranem najechał na tył hondy. Sprawcę kraksy ukarano mandatem.
Tego samego dnia na ul. Zatorze w Witaszycach zatrzymano motorowerzystę. Mężczyzna nadmuchał 0,5 promila alkoholu.
Straż pożarna miała tylko dwie interwencje. W Golinie gasili pożar sadzy w kominie. Zostali też wezwani przez policję do pomocy w otwarciu drzwi do domu. Jednak ostatecznie funkcjonariuszom do budynku udało się wejść przed przyjazdem straży.
Najwięcej pracy miały Zespoły Ratownictwa Medycznego. Karetki pogotowia od Wigilii do wczoraj wyjeżdżały 36 razy.
W środę na ratunek jechały aż 14 razy. W ciągu 3 dni ratownicy przewieźli do szpitala 21 osób.
Najczęściej zespoły spieszyły z pomocą osobom, które nagle zachorowały.
428.547,08 zł kosztowała karetka, którą jarociński szpital otrzymał na początku roku.