Rocznie w Polsce dochodzi do ponad 30 tysięcy wypadków drogowych. Statystyki oczywiście nie mówią całej prawdy, ponieważ wiele incydentów nie jest zgłaszanych i rozwiązywane są w sposób polubowny, np. wypłaceniem odszkodowania poszkodowanemu na miejscu. Potrącenie pieszego to jednak wyjątkowo poważny temat, ponieważ nawet pozornie niewielka kolizja może po krótkim czasie nieść za sobą wiele konsekwencji.
Jak zachować się w sytuacji, gdy na Waszych oczach dojdzie do potrącenia pieszego? Kurs organizowany przez wykwalifikowane firmy np. Centrumratownictwa.com pozwala dotrzeć do wszystkich odpowiedzi. W dalszej części przedstawimy więcej informacji, które mogą pomóc w uratowaniu życia innej osoby.
Oceń poziom bezpieczeństwa
Droga publiczna zawsze jest miejscem niebezpiecznym. W pierwszej kolejności sprawdźcie, czy zarówno Wy, jak i ofiara jesteście bezpieczni. Potrącenia pieszych rzadko kiedy zagrażają zapłonem auta, więc zazwyczaj nie ma obowiązku ewakuacji. Musicie jednak pamiętać o tym, że ruch prawdopodobnie wciąż będzie się odbywać. Zaangażujcie w akcje pozostałych świadków lub sprawcę, by zajęli się zabezpieczeniem miejsca zdarzenia i ustawieniem trójkątów ostrzegawczych.
Nie próbuj transportować osoby poszkodowanej do przyjazdu karetki
Potrącenie pieszego przez auto jest wyjątkowo niebezpieczne, nawet jeśli na takie nie wyglądało. Wystarczy niewielka prędkość, by doszło do złamania kości, zerwania mięśni i wielu innych poważnych konsekwencji wypadku – czasem wystarczy niefortunny upadek. Nie wiadomo więc, czy podczas zderzenia z autem lub ziemią nie doszło do uszkodzenia kręgosłupa.
Sprawdź czynności życiowe ofiary wypadku
Podejdźcie spokojnie i powoli, zadając kilka podstawowych pytań w głośny sposób. Jeśli potrącony jest przytomny, poproście go o pozostanie w bezruchu i zbliżcie się na bezpieczną odległość – reakcja osoby w szoku zawsze jest niewiadomą. Jeżeli nie ma kontaktu z poszkodowanym, należy przede wszystkim sprawdzić oddech i tętno.
Jak to zrobić? Przystawiając policzek do ust i patrząc na ruchy klatki piersiowej. Następnie dotykacie delikatnie nadgarstka lub tętnicy szyjnej, próbując wyczuć puls.
W razie potrzeby przejść do resuscytacji
Poszkodowany nie reaguje na Wasze pytania, nie daje znaków życia, a puls i oddech są niewyczuwalne? W takim razie koniecznie rozpocznijcie resuscytację. Łańcuch przeżycia i wczesna reakcja pozwalają zminimalizować ryzyko zgonu 3-krotnie! Powtarzajcie masaż serca (30 uciśnięć) i oddechy (w ilości 2) do czasu aż przyjedzie pomoc. Zespół ratowniczy musi zostać poinformowany o tym, że układ krążenia i oddechowy przestały pracować, gdyż szybka defibrylacja i opieka poresuscytacyjna są równie ważne.
Gdy ofiara jest przytomna, rozmawiaj z nią
Panika i wysoki poziom adrenaliny działa na osobę potrąconą w sposób znieczulający. Pod wpływem silnych emocji nie czuje ona bólu lub nie dopuszcza zdarzenia do świadomości. Jeśli macie kontakt z poszkodowanym i jest ona świadoma (nawet w pewnym stopniu), przeprowadźcie z nią krótki wywiad, próbujcie uspokoić do przyjazdu zespołu ratowniczego.
Jakie są dodatkowe atuty KPP?
Kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy może okazać się przydatny, nawet jeśli nie planujecie pracować w ratownictwie medycznym. Podnosi on Wasze kwalifikacje i umiejętności. W połączeniu z doświadczeniem z innej branży możecie aspirować na wyższe stanowiska w korporacjach, np. kierownicze, trenerskie, liderów i opiekunów grup.
Uczestnicy otrzymują certyfikat upoważniający do pracy w zespole ratunkowym. Jest to ciekawa ścieżka kariery, która nie należy do najłatwiejszych, lecz pozwala Wam nieść pomoc osobom potrzebującym. Pamiętajcie, że nie potrzebujecie super mocy, by zostać superbohaterami i uratować komuś życie.