Warunki, w jakich przebywała były karygodne. Pomimo problemów z przemieszczaniem Saba nigdy nie została przez właścicieli poddana badaniom ani leczeniu czy rehabilitacji. Twierdzili oni, że "taka jej uroda ". Ponadto suka zmagała się z silnym stanem zapalnym uszu oraz miała dużą niedowagę.
W Schronisku w Radlinie otrzymała najlepszą opiekę, zarówno ze strony pracowników, jak i wolontariuszy, którzy objęli ją opieką. Była już w Klinice Psa i Kota we Wrocławiu, gdzie wykonano rezonans magnetyczny. Ma za sobą pierwszą sesję na bieżni wodnej w RehaDog w Kaliszu i umówioną wizytę u ortopedy w Bydgoszczy.
"Poznajcie Sabe. Najkochańszy i najbardziej cierpliwy owczarek jakiego widzieliśmy! Saba ma bardzo smutną historie za sobą… teraz walczy o powrót do sprawności i szuka nowego domku" - napisano na profilu kaliskiego Gabinetu Rehabilitacji Pupila.
Saba porusza się teraz na specjalnym wózku podarowanym przez Zakątek Weteranów
Saba ma problem z tylnymi łapami, ale nie można pozwolić, aby przednie przestały funkcjonować, dlatego ruch jest dla niej bardzo ważny. Schronisko nie dysponowało odpowiednim sprzętem, ale z pomocą przyszło Stowarzyszenie Zakątek Weteranów, w którym przebywają zwierzęta po zakończeniu pracy w służbach mundurowych. To oni podarowali Sabie wózek. Rokowania są ostrożne. Na tę chwilę schronisko wraz z wolontariuszami podejmują wszelkie starania, aby Sabcia miała sprawne zarówno przednie, jak i tylne łapki.Niestety, wszystkie działania generują koszty, których schronisko nie jest w stanie pokryć. Jedna z wolontariuszek, pani Sławomira zdecydowała się na założenie zbiórki, bo tylko w ten sposób można w stanie zapewnić trwałą, specjalityczną opiekę temu psiakowi, który, pomimo wszystkich trudnych doświadczeń, ma ogromną wolę życia i wręcz emanuje miłością. Kilka innych życzliwych osób pomogło w przygotowaniu filmu, który opowiada historię Saby i zachęca do wsparcia akcji.
"W schronisku obecnie przebywa około 150 zwierząt, a sytuacja finansowa mimo ogromnych chęci daje ograniczone możliwości. Bardzo proszę o wsparcie - każda, nawet najmniejsza wpłata pozwoli pokryć koszty leczenia i rehabilitacji, nie wspominając o opatrunkach zakładanych na tylne łapy" - apeluje organizatorka akcji.
Do tej pory na zrzutka.pl udało się zebrać ponad połowę z potrzebnych 4 tys. zł. Chcesz pomóc? Kliknij [TUTAJ]
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.