Sieć chce otwierać Biedronkę. Przyjaciele chcą szacunku dla zmarłego. [AKTUALIZACJA]
W czwartek 13 czerwca w Jarocinie ma być otwarty trzeci market sieci Biedronka. Wszystko jest już gotowe. Po mieście jeżdżą samochody reklamujące dyskont.
Przed tygodniem w trakcie prac wykończeniowych w sklepie wypadkowi uległ 20-letni mężczyzna. Robotnik spadł z trzech metrów na posadzkę. W wyniku odniesionych obrażeń poszkodowany zmarł w szpitalu. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Przyjaciele i znajomi zmarłego przynoszą kwiaty i znicze pod drzwi sklepu. Przez moment na witrynie wisiało też zdjęcie mężczyzny. Obsługa marketu usuwa przejawy pamięci. Na wywieszonej kartce kierownictwo tłumaczy, że to ze względu na „szacunek dla zmarłego i przygotowania do otwarcia”.
Właśnie "szacunku" oczekują przyjaciele i znajomi zmarłego 20-latka. Chcą, by market otwarto dopiero po jego pogrzebie. - Pieniądze chyba nie są najważniejsze, prawda? Czy nie mogą zaczekać z otwarciem do czasu aż spocznie w pokoju? - mówi przyjaciółka zmarłego.
Rzeczniczka sieci Jeronimo Martins odmówiła wypowiedzi dla portalu, prosząc o pytania na piśmie.
[AKTUALIZACJA 12.06.2013, 9.30]
Fragment oświdczenia Biura Prasowego Jeronimo Martins Polska S.A.: „Inny, niż obecnie planowany termin otwarcia, trudno postrzegać jako wartość, ponieważ naszym zdaniem w tych okolicznościach żaden termin na otwarcie sklepu nie byłby dobry. W związku z tym, zamiast zmiany daty podjęliśmy decyzje o ograniczeniu oprawy towarzyszącej otwarciom. Zrezygnujemy z działań o charakterze promocyjnym, atrakcji towarzyszących, a tym bardziej scenografii w postaci balonów i innych akcesoriów towarzyszących zwykle otwarciom sklepów naszej sieci. Tego dnia przekazywane klientom materiały będą miały wyłącznie charakter informacyjny”.
O sprawie również w "Gazecie Jarocińskiej".
(nba)
Fot. Drzwi marketu z kartką informującą o powodach usuniecia kwiatów
Zagłosuj w sondzie:
{loadposition sonda_2_kg}