Sobota. 10.30. Budynek dawnego pogotowia przy ul. Śródmiejskiej w Jarocinie. Tu mieści się „wieczorynka”. W środku około 15 osób - matki z małymi dziećmi, osoby starsze, młodzież. W okienku rejestracyjnym pusto. - Ktoś rejestruje? - pyta opierającego się o ścianę nastolatka postawny mężczyzna. Ten wzrusza ramionami. - Nasza służba zdrowia - kręci głową szpakowaty jegomość. W korytarzu pojawia się kobieta z dzieckiem na ręku, ale w ogonku się nie ustawia. Wchodzi od razu do poczekalni. - A kolejka to nie obowiązuje? - denerwuje się ktoś z oczekujących. Czytaj na str. 3
Oblężenie „wieczorynki”
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE